Metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski rozpoczął przygotowanie procedury odwołania ks. Henryka Jankowskiego z funkcji proboszcza parafii pw. św. Brygidy - poinformował sekretarz prasowy archidiecezji ks. Witold Bock.
Jak powiedział, "kościelna procedura rozpoznania sprawy trwa". - Sama procedura ewentualnego usunięcia ks. prałata Jankowskiego z parafii św. Brygidy jako taka nie została jeszcze wszczęta, natomiast podjęto takie przygotowania po to, by skrupulatnie zostały wykonane wszystkie wskazania Kodeksu Prawa Kanonicznego - poinformował rzecznik gdańskiej kurii. Częścią takiej procedury było wczorajsze spotkanie rady kapłańskiej i dziekanów, które pod przewodnictwem metropolity powołało do istnienia specjalne kolegium doradcze. W jego skład weszło czterech kapłanów cieszących się uznaniem i autorytetem w gdańskim środowisku kościelnym. - Mają oni podpowiedzieć arcybiskupowi Gocłowskiemu jak rozwiązać tę trudną sytuację - powiedział ks. Witold Bock. - Być może księża ci wiedzą jeszcze w tej sprawie coś, co wniesie do niej jakiś nowy element. Można się spodziewać, że na jedno ze spotkań księży z arcybiskupem zostanie wezwany także ks. Jankowski - powiedział rzecznik gdańskiej kurii. Odwołanie z funkcji proboszcza leży w gestii jedynie arcybiskupa. Wydaje on specjalny dekret w tej sprawie. Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje, że odwoływany może polemizować z zawartymi w dekrecie argumentami. Jeżeli zaś uzna, że zostały popełnione błędy formalne, ma prawo do tzw. rekursu, czyli odwołania się do Kongregacji do spraw Duchowieństwa lub Sygnatury Apostolskiej w Watykanie. Sam ks. Jankowski odmówił komentarza w tej sprawie. Zaprzeczył też, że metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski korespondował z nim w związku z zamiarem odwołania go z parafii. Osoba ks. Henryka Jankowskiego pozostaje w centrum uwagi mediów w związku z postępowaniem, prowadzonym przez elbląską prokuraturę, w sprawie domniemanego molestowania seksualnego jednego z ministrantów parafii pw. św. Brygidy w Gdańsku.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.