Dzień 4 listopada jako datę nowego święta państwowego Rosji, zamiast dotychczasowego 7 listopada, zaproponowała Międzyreligijna Rada Rosji (MRR).
W oświadczeniu, ogłoszonym 23 września przez Służbę Komunikacji Patriarchatu Moskiewskiego, zwrócono uwagę, że 7 listopada 1917 jest dniem "tragicznego podziału Rosji", który "zapoczątkował wojnę domową, w której brat kierował broń przeciw bratu, syn przeciw ojcu". 4 listopada natomiast upamiętnia zakończenie tzw. Smuty 1612 r., gdy patriotyzm, zwarcie i solidarność narodu "odegrały szczególną rolę" w dziejach tego kraju. "Niewypowiedziana wojna terrorystyczna przeciw naszemu narodowi, według zamysłów jej inspiratorów, winna wywołać chaos i niewiarę w Rosję i jej przyszłość. Musimy zwyciężyć w tej wojnie i zwyciężymy, jeśli będziemy zjednoczeni" - stwierdza oświadczenie. Przypomniano, że tę "obywatelską jedność, do której obecnie dążymy i której tak bardzo potrzebujemy, zniszczono na wiele lat w dniu tragicznego podziału Rosji 7 listopada 1917 r.". Rozpoczęła się wówczas wojna domowa, w której brat walczył z bratem a syn z ojcem i oczywiście dzień ten nie stał się, bo nie mógł, dniem zgody i pojednania - podkreśliła MRR. Zwróciła uwagę, że o ile 7 listopada zwolennicy ideologii komunistycznej nadal czczą rocznicę wydarzeń październikowych 1917 r., to "ludzie innych przekonań, w tym wierzący, odbierają tę datę jako obcą sobie; młodzież zaś nie rozumie sensu wyznaczonego na ten dzień święta i tych rozbieżności ideowych". Dlatego należy się odwołać do którejś z wielu sławnych dat historii Rosji. "Nieoceniony przykład zespolenia czynu duchowego, patriotycznego i bojowego dają nam wydarzenia 4 listopada 1612 r., gdy patriotyczne nastroje naszego narodu, zjednoczenie wszystkich obywateli, niezależnie od pochodzenia, wiary i stanu społecznego, oraz zwarcie i solidarność odegrały szczególną rolę w losach Rosji" - głosi oświadczenie Rady. Odniesione w tym dniu zwycięstwo pospolitego ruszenia "z obywatelem Kuźmą Mininem i księciem Dymitrem Pożarskim na czele" było nie tylko "czynem zbrojnym w imię wolności, ale także zapoczątkowało budowę fundamentów niezależnego państwa, jego przyszłej potęgi i wielkości oraz jego wychodzenie z głębokiego wieloletniego kryzysu duchowego i moralnego, znanego w historii jako Czas Zamętu [po rosyjsku Smuta - KAI]". W tej sytuacji uczczenie 4 listopada dla upamiętnienia przezwyciężenia Smuty, a przy tym nasycone ideałami zgody i ukierunkowane ku jedności, zwycięstwu, "rzeczywiście jest w stanie zespolić cały naród, zapełnić podziały w historycznej pamięci Rosjan" - piszą autorzy oświadczenia. Zwrócili przy tym uwagę, że kraj dotychczas nie obchodzi się żadnej ważnej daty sprzed 1917 roku. Rada zaproponowała, aby 4 listopada stał się dniem wolnym od pracy, a 7 tegoż miesiąca może pozostać w kalendarzu pamiętną datą historii państwowej. Mianem Smuty, czyli Czasu Zamętu, historiografia rosyjska określa lata 1605-13, gdy państwo moskiewskie przeżywało czas wielkiego chaosu, spowodowanego zarówno wojną domową między różnymi kandydatami do tronu, jak i najazdami z zewnątrz, przede wszystkim wojsk szwedzkich i polskich. Za umowny koniec tego okresu przyjmuje się dzień 4 (lub 7) listopada 1612 r., gdy wspomniane w oświadczeniu oddziały pospolitego ruszenia wyparły z Moskwy jednostki polskie. Jednakże walki w Rosji trwały jeszcze wiele miesięcy i ostateczny kres Zamętowi położył dopiero tzw. Sobór Ziemski w 1613 r., powołując na tron moskiewski Michała Romanowa, który zapoczątkował dynastię, która rządziła Rosją do 1917 r. Międzyreligijna Rada Rosji powstała na posiedzeniu 23 grudnia 1998 w siedzibie Wydziału Zewnętrznych Stosunków Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego z inicjatywy przewodniczącego tego gremium, metropolity Cyryla. Skupia zwierzchników i przedstawicieli tzw. "tradycyjnych" dla Rosji wyznań i religii: prawosławia, islamu, judaizmu i buddyzmu. Nie wchodzą natomiast w jej skład przedstawiciele pozostałych Kościołów i wyznań chrześcijańskich, w tym Kościoła katolickiego, gdyż uchodzą one za "religie i wyznania importowane" do Rosji. Dotychczas Rada zebrała się 17 razy na posiedzeniach plenarnych i wydała wiele oświadczeń dotyczących głównie bieżącej sytuacji społeczno-politycznej Rosji, a także za granicą - w Ziemi Świętej - zwłaszcza po zamachach terrorystycznych ostatnich kilku lat.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.