Ojciec Święty odwiedzi Kolumbię... ale nie od razu. Poinformował o tym przewodniczący tamtejszego episkopatu kard. Rubén Salazar Gómez.
Kolumbijczycy liczyli na papieską wizytę już za pontyfikatu Benedykta XVI, do czego mogłoby dojść „przy okazji” obchodów Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro. Nadzieje te odżyły po wyborze na tron Piotrowy pierwszego przedstawiciela Ameryki Łacińskiej. Zresztą kolumbijski prezydent Juan Manuel Santos natychmiast ponowił zaproszenie, spotykając się z Papieżem Franciszkiem na inauguracji pontyfikatu.
Z kolei, jak poinformował kard. Rubén Salazar, Ojciec Święty potwierdził, że przyjedzie do Kolumbii. Jednak dodał, że wierni muszą uzbroić się w cierpliwość, bo przecież minęło dopiero niewiele ponad tydzień nowego pontyfikatu. Papież Franciszek „powiedział mi: «Muszę zajrzeć do kalendarza. Zrobię, co w mojej mocy, by przyjechać, ale jeszcze nie wiem kiedy i jak»” – stwierdził przewodniczący kolumbijskiego episkopatu.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.