Europa staje się terytorium misyjnym i w wielu krajach - również o dawnej tradycji chrześcijańskiej - stajemy się mniejszością. Zwrócił na to uwagę arcybiskup Stanisław Ryłko, przemawiając na zakończenie Kongresu Apostolstwa Świeckich w Madrycie.
Epokowe przemiany na Starym Lądzie – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Laikatu – wymagają chrześcijańskiego świadectwa. Jednocząca się Europa jest też niestety kontynentem nowych murów. Demokrację osłabia głęboki kryzys wartości. Zagrażają jej stare i nowe ideologie. Wśród nich wyróżnia się koncepcja „politycznej poprawności”, oparta na relatywizmie nieprzyjaznym człowiekowi i jego godności. Kwestionuje on prawo do życia, uderza w rodzinę i w wolność edukacji. Europa traci swą duszę i staje się kontynentem „milczącej apostazji”, następuje laicyzacja instytucji i szerzy się neopogaństwo. Dlatego konieczna jest nowa ewangelizacja. Trzeba świadectwa chrześcijańskiej tożsamości. Każdy chrześcijanin musi być świadomy swego powołania, bez kompleksu niższości wobec świata laickiego. Mamy pełne prawo do udziału w życiu publicznym, w debatach o kulturze, ekonomii i polityce – stwierdził arcybiskup Ryłko. Uczestnikom hiszpańskiego Kongresu Apostolstwa Świeckich przypomniał on też znaczenie, jakie na początku obecnego tysiąclecia mają stowarzyszenia, ruchy i wspólnoty kościelne, uznane przez papieża za obiecującą wiosnę chrześcijaństwa.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.