Europą wstrząsają procesy, które są nastawione na zniszczenie chrześcijańskiego oblicza naszego kontynentu. Nasz Dziennik przytacza opinię ks. dr Zbigniewa Cieszkowskiego. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Kosztem człowieka wynosi na piedestał świat przyrody. Pragnie zastąpić etykę chrześcijańską jakąś etyką uniwersalną. Wykładowca zwrócił uwagę, że nie należy mylić globalizmu z uniwersalizmem chrześcijańskim. Ten ostatni jest bowiem nastawiony na globalną solidarność i miłość. Tego określenia użył Ojciec Święty podczas spotkania z George'em Bushem, podkreślając, że owszem, możliwa jest tendencja globalna, ale wraz z miłością i solidarnością. Bogata Północ powinna podzielić się z biednym Południem. Tymczasem, jak zauważył ks. dr Cieszkowski, w czasie kairskiej konferencji ONZ w 1994 r. Północ miała do zaproponowania biednemu Południu jedynie liberalizację tzw. aborcji i środki antykoncepcyjne. - Od początku epoki nowożytnej następuje systematyczna erozja chrześcijańskiego ducha Europy. Nie jest to proces samoczynny, ale z góry zaplanowane oddziaływanie oświeceniowej myśli - podkreślił ks. dr Cieszkowski. Oznakami zgubnego wpływu na chrześcijaństwo współczesnych procesów są: świeckość, sekty oraz postawa homo sovieticus lub homo coca-colus. Świeckość życia jest wynikiem odejścia człowieka od Boga. Na tym gruncie powstała koncepcja rozdziału Kościoła od państwa oraz idea neutralności światopoglądowej. Te praktyki we współczesnych społeczeństwach, które przejęły oświeceniowe dziedzictwo, są rezultatem trudnego kompromisu ze strony Kościoła - zauważył prelegent. - Po wielu latach uświadamiamy sobie, że ten kompromis Kościoła z dorobkiem nowożytnym został okupiony zbyt wielką ceną, co już dzisiaj daje się zauważyć w relatywizmie i permisywizmie moralnym - mówił. Odnowa europejskiego chrześcijaństwa winna się dokonać poprzez środki zaradcze sformułowane przez Jana Pawła II, którymi są ponowne otwarcie Europy na Chrystusa oraz zjednoczenie kontynentu wokół człowieka, tak aby stanowił on latarnię cywilizacji i postępu dla świata. - Daj Boże, by tak się stało - zakończył wykład ks. dr Zbigniew Cieszkowski. Porozmawiaj o tym na FORUM
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.