Do bacznego obserwowania postawy swych posłów w czasie trzeciego i ostatecznego czytania projektu ustawy o cywilnej rejestracji tak zwanych „związków partnerskich" wezwali wiernych biskupi Nowej Zelandii - podało Radio Watykańskie.
W niedzielę w tamtejszych kościołach odczytano list pasterski episkopatu. W dokumencie podkreślono, że wprowadzenie ustawy w życie podważy wyjątkowe stanowisko należne w społeczeństwie małżeństwu i rodzinie. Twierdzenia, jakoby chodziło o zapewnienie praw wszystkim mieszkańcom kraju określono jako fałszywe. Wiele uregulowań można zdaniem biskupów wprowadzić na innej drodze niż przyznawanie związkom homoseksualistów i ludziom żyjącym bez ślubu takiego samego statusu społecznego i prawnego jaki przysługuje małżeństwom. Episkopat Nowej Zelandii zachęcił rodaków do modlitwy. W obliczu planowanych na przyszły rok wyborów wezwał wiernych do traktowania postawy posłów wobec zagadnień moralnych jako kryterium przy wyborze swych przedstawicieli w parlamencie. Osobny list, z przedstawieniem obszernej argumentacji swego stanowiska, wystosowali biskupi do wszystkich posłów. Z gwałtowną krytyką postawy biskupów wystąpiła dziś nowozelandzka premier, Helen Clark.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.