Uczniowie donieśli na swoją nauczycielkę i sprawa nabrała rozgłosu. 14 grudnia w technikum "Cena" w Ivrea w Piemoncie nauczycielka zerwała ze ściany krzyż zawieszony tam przez uczniów.
Incydent, o którym młodzież poinformowała prasę, potwierdził dyrektor szkoły, który jednak odmówił komentarza. Podkreślił, że najpierw musi zapoznać się ze zdaniem ciała pedagogicznego na ten temat. Nie kryje obaw, że wydarzenie może zostać nagłośnione przez media i ulec manipulacji. Wersja uczniów jest następująca: "Któregoś dnia podczas przerwy nauczycielka dostrzegła pewną nowość: krzyż wiszący na ścianie w klasie. Naszym zdaniem to nic złego, ponieważ powinien on być dla wszystkich Włochów symbolem naszej kultury i religii". Jednakże nauczycielka, "zdeklarowana ateistka", "wpadła we wściekłość... zdarła go ze ściany i rzuciła na katedrę". Autorzy listu do prasy zauważają, że w tej samej szkole są dziewczęta muzułmańskie w chustach, co oznacza, że istnieje również wolność religii. Nauczycielka zaniosła krzyż do dyrektora, który oddał go uczniom następnego dnia. Młodzież domaga się wyciągnięcia wobec niej konsekwencji dyscyplinarnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.