publikacja 25.12.2004 08:59
We Francji coraz powszechniej używa się określenia "Święta Końca Roku" w odniesieniu do Świąt Bożego Narodzenia. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Dzieje się tak nie tylko, dlatego, że Francja jest państwem laickim, ale też dlatego, że we Francji znaczną części społeczeństwa stanowią przedstawiciele innych wyznań.
Aby nie ranić ich odczuć, media i politycy już od wielu lat unikają składania życzeń bożonarodzeniowych życząc "udanych świat końca roku".
W tym roku w imię laickości państwa i traktowania jednakowo innych religii w kilku przedszkolach, m.in. w Colmar w Alzacji, nie rozdano dzieciom świętych Mikołajów z czekolady, bo na mitrze znajdował się krzyżyk. W kilku szkołach młodzież zaprotestowała przeciw choinkom, jako znakom widocznym religijnym.
Zdarzają się przypadki zmiany tekstów kolęd tak, aby nie było w nich odniesień do Jezusa. W kilku miastach w dekoracjach usunięto słowo "Noël" (Boże Narodzenie) zastępując je słowem "święta".
Ta sytuacja jest reakcją na uchwalone w tym roku prawo francuskie zabraniające noszenia w szkołach "ostentacyjnych symboli religijnych". Te przejawy politycznej poprawności wywołały ostre protesty rodziców.
Od redakcji: Dlaczego aby nie ranic odczuć przedstawicieli innych wyznan rani się odczucia chrześcijan zmieniając nazwę ich święta?
redakcja portalu Wiara.pl
Porozmawiaj o tym na FORUM
Francja: Aby nie razić uczuć?