Obchodzone według kalendarza juliańskiego uroczystości Bożego Narodzenia ściągnęły do Betlejem wiernych kościołów prawosławnych: greckiego, koptyjskiego, syryjskiego, etiopskiego, rumuńskiego a także cerkwi rosyjskiej.
Centralnej liturgii w bazylice Narodzenia Pańskiego przewodniczył grecko-prawosławny patriarcha Jerozolimy Ireneos I. Obecni byli przywódcy palestyńscy: pełniący obowiązki przewodniczącego Autonomii Rawhi Fattuh i szef Organizacji Wyzwolenia Palestyny Abu Mazen. Przybyli dyplomaci z krajów o tradycji prawosławnej. Do Betlejem przyjechali prawosławni pielgrzymi, najwięcej z Rosji, Grecji i Cypru, a także obywatele Izraela pochodzenia arabskiego i rosyjskiego, oraz pracujący w Izraelu Rumuni. W orędziu na Boże Narodzenie patriarcha Ireneos wyraził nadzieję na wznowienie procesu pokojowego i poprawę życia Palestyńczyków. Modlitwie polecił ofiary kataklizmu tsunami w Azji Południowo-Wschodniej.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.