Jan Paweł II przyjął na prywatnej audiencji prezydenta Armenii Roberta Koczariana.
Witając swego gościa papież przypomniał poprzednie ich spotkanie w Watykanie w 1999 i swoją wizytę w Erywaniu we wrześniu 2001 roku, podczas pielgrzymki z okazji 1700-lecia chrystianizacji Armenii. - Korzystając z okazji przekazuję serdeczne pozdrowienie całemu narodowi ormiańskiemu, obejmując nim miliony Ormian, którzy - choć rozsiani po świecie - zachowują stałą więź ze swoją kultura i ze swoją chrześcijańską tradycją - powiedział Ojciec Święty. Wyraził zadowolenie z dobrych stosunków między Stolicą Apostolską a władzami Armenii i z faktu, że działania wspólnoty katolickiej "przyczyniają się do pomyślności całego kraju". Wspomniał także o nacechowanych przyjaźnią i szacunkiem relacjach z Ormiańskim Kościołem Apostolskim, również dzięki inicjatywom obecnego jego zwierzchnika, katolikosa Garegina II. Jan Paweł II wyraził nadzieję na "prawdziwy i trwały pokój w Górskim Karabachu", skąd - jak podkreślił - pochodzi prezydent Koczarian. - Będzie to możliwe dzięki zdecydowanemu wyrzeczeniu się przemocy i cierpliwemu dialogowi między stronami przy czynnym pośrednictwie międzynarodowym - dodał papież. Zapewnił przy tym o gotowości Kościoła do popierania wysiłków mających na celu trwały pokój. Prezydent Robert Koczarian, który pełni swój urząd od 1998, złożył już raz wizytę w Watykanie 25 marca 1999 r. Po raz drugi rozmawiał z Ojcem Świętym, tym razem jako gospodarz spotkania, w czasie papieskiej pielgrzymki apostolskiej 26 września 2001 r.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.