Partie polityczne powinny rywalizować z sobą w uczciwości - uważa arcybiskup Mediolanu kard. Dionigi Tettamanzi.
Wspomniał o tym w rozmowie z przedstawicielami władz samorządowych włoskiej metropolii, szykujących się do kwietniowych wyborów. Jego zdaniem, tego właśnie "ludzie oczekują od rządzących". "Wyborcy potrzebują zdecydowanego świadectwa uczciwości, prawości, szczerości i czystości moralnej. Oczekują tego od wierzących i niewierzących, od kandydatów z każdej listy oraz od każdego nurtu politycznego i kulturalnego" - powiedział kardynał. Zaproponował przy tym rodzaj "dekalogu": listę reguł i zasad, którymi powinni kierować się politycy. "Przede wszystkim chodzi o sprawiedliwość i praworządność; nie stawiać prawa ponad sprawiedliwością; wybierać najlepszych, a nie tak zwanych przyjaciół; stawiać dobro wspólne nad dobrem osobistym; cenić możliwości wspólnoty, a nie swoje własne; nie przyjmować od nikogo pieniędzy, przywilejów ani prezentów; nie korzystać ze wspólnego dobra; nie podwyższać sobie zarobków ponad to, co się należy; jeżeli już chcecie kogoś wyróżnić, niech będą to najsłabsi, ubodzy, ci, których nikt nie chce" - wymienił kardynał zalecenia swego "dekalogu".
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.