"Kraje Europy Zachodniej próbują oszukać świat".
Największe gospodarki europejskie znacznie zwiększyły import rosyjskiej ropy. Ta sama rosyjska ropa, tylko sprowadzana pod inną etykietą - napisał w środę na platformie X szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto.
"Węgry są stale krytykowane za kupowanie rosyjskich surowców energetycznych. Jednak liczby pokazują, że tylko 2,2 proc. rosyjskiego eksportu ropy trafia na Węgry" - stwierdził Szijjarto. "Najgłośniejsi oskarżyciele są w rzeczywistości największymi odbiorcami (surowca). Kraje Europy Zachodniej próbują oszukać świat, wskazując na nas palcem. Hipokryzja w najlepszym wydaniu" - dodał dyplomata.
Zaznaczył, że obowiązkiem władz w Budapeszcie jest zabezpieczenie dostaw energii dla kraju. "Bez rosyjskiej ropy przesyłanej rurociągiem Przyjaźń jest to po prostu niemożliwe" - podkreślił.
Komisja Europejska zapowiedziała w środę, że w "stosownym czasie" przedstawi propozycję nałożenia ceł importowych na rosyjską ropę. Rosyjską ropę importują obecnie w UE tylko Węgry i Słowacja. Oba kraje kupują ok. 200-250 tys. baryłek ropy dziennie, co odpowiada ok. 3 proc. całkowitego zapotrzebowania Unii Europejskiej na ten surowiec.
Również prezydent USA Donald Trump zasugerował we wtorek, że może zwrócić się do węgierskiego premiera Viktora Orbana, by przestał kupować rosyjską ropę. - Cóż, on jest moim przyjacielem, nie rozmawiałem z nim, ale mam przeczucie, że gdybym go poprosił, to by to zrobił. I myślę, że to zrobię - powiedział Trump.
Rzecznik rządu Węgier Zoltan Kovacs napisał w środę w portalach społecznościowych - powołując się na dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego - że gospodarka Węgier skurczyłaby się o ponad 4 proc., gdyby rosyjskie dostawy zostały całkowicie w UE odcięte.
Z Budapesztu Jakub Bawołek
Od redakcji Wiara.pl
Małe wyjaśnienie: mówiąc o kupowaniu rosyjskich surowców węgierski dyplomata miał najpewniej na myśli kupowanie od państw trzecich, kupujących te surowce z Rosji. To faktycznie hipokryzja. Ale nic nowego. Ot, udawanie, że jak się zamknie fabrykę u siebie a wybuduje ją w jakimś kraju trzeciego świata, to już nie jest się emitentem zanieczyszczeń czy CO2...
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.
To trzeci tytuł w zawodach tej rangi złotej medalistki olimpijskiej z Paryża.
Służyć mają komunikacji między miastami Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.