Wielka Brytania: Religie solidarne wobec zamachów

Największe świątynie stołeczne, na ogół w ciągu dnia zamknięte poza godzinami nabożeństw, są obecnie otwarte zarówno jako miejsca kultu, jak i schroniska dla ludzi, którzy ze względu na paraliż komunikacyjny miasta, nie mogą dotrzeć do swych domów. Na wieść o zamachach arcybiskup Westminsteru, katolicki prymas Anglii kard. Cormac Murphy-O'Connor wyraził głębokie oburzenie. Dodał, że właśnie wrócił "z Rzymu z orędziem od Benedykta XVI, który wyraził modlitewną bliskość ze wszystkimi dotkniętymi tymi aktami przemocy". Kardynał zapowiedział, że 8 bm. wieczorem zostanie odprawiona w prymasowskiej katedrze westminsterskiej Msza św. za wszystkie ofiary zamachów i ich krewnych. Również anglikanie pogrążeni są w modlitwie. Stołeczna katedra św. Pawła, normalnie zamknięta dla zwiedzających, była przez cały dzień otwarta wyłącznie dla modlitw prywatnych. O godz. 16 czasu miejscowego odmówiono Nieszpory, a do udziału w nich zaproszono "osoby wierzące i dobrej woli". Nabożeństwu przewodniczył anglikański biskup Londynu Richard Chartres. "Jest to smutny dzień dla Londynu. Nasze myśli i modlitwy kierują się ku rannym, tym, którzy stracili swych bliskich oraz służbom, spieszącym im z pomocą" - powiedział w kazaniu biskup. W wydanym w związku z zamachami komunikacie stwierdził, że "duchowieństwo stołeczne współpracuje z tymi służbami od rana, a kościoły, które zostały zamknięte w rejonie zamachów, zostały otwarte, aby dać schronienie, pomoc i dla osób, pragnących się modlić". Anglikański prymas Anglii, arcybiskup Canterbury Rowan Williams powiedział, że bezpośrednio po zamachach rozmawiał z muzułmanami i wspólnie potępili oni "to zło i wyrazili współczucie i solidarność z poszkodowanymi". "Ta solidarność i te wspólne uczucia mają żywotne znaczenie dla nas wszystkich w tym czasie bólu, cierpienia i oburzenia" - podkreślił arcybiskup.