Można odnieść wrażenie, że Benedykt XVI widzi swój pontyfikat jako przerwę w historii papiestwa, która przeżyła w ostatnich dziesięcioleciach wiele przyspieszeń - pisze Luigi Accattoli w komentarzu na temat pierwszych miesięcy następcy Jana Pawła II.
Watykanista dziennika "Corriere della Sera" przyznaje, że nowy Papież "jest mniej twórczy i bardziej refleksyjny" od swego poprzednika. W oczekiwaniu na spodziewane zmiany w Kurii Rzymskiej za jedyną prawdziwą nowość komentator mediolańskiego dziennika uważa osobistego sekretarza Benedykta XVI, księdza Georga Gaensweina. "Ksiądz Georg ma się tak do księdza Stanisława, jak papież teolog, którym jest Ratzinger, do papieża opierającego się na gestach, jakim był Wojtyła" - stwierdza Accattoli. Dodaje, że "będziemy mieli mniej obecnego na scenie papieża i bardziej niewidocznego jego sekretarza". Zdaniem publicysty, zgoda Benedykta XVI na przyspieszenie beatyfikacji Jana Pawła II podyktowana była pragnieniem zaspokojenia "powszechnego oczekiwania", gdyż sam papież Ratzinger nie wydawał się do niej bardzo przekonany, ponieważ "jako kardynał mówił o przeroście beatyfikacji i kanonizacji".
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.