Zgromadzenie Prowincji Granicznej na północnym zachodzie Pakistanu uchwaliło tzw. Akt Hazba, ustanawiający instytucję muhtasiba, czyli osoby czuwającej nad przestrzeganiem wartości islamskich przez obywateli.
Za nową ustawą oddano 68 głosów, przeciw - 34. Głosowanie nad Aktem poprzedziła wielomiesięczna dyskusja między rządzącą tą prowincją koalicją Muttehida Madżlas-e-Amal (MMA), złożoną z 6 partii islamskich, a opozycyjną Pakistańską Partią Ludową (PPP). Ta druga w przededniu obrad zorganizowała potężne protesty w siedzibie parlamentu prowincji. Rząd federalny odwołał się do Sądu Najwyższego, aby ustalić, czy Akt Hazba jest zgodny z konstytucją kraju i czy nie zagraża on prawom człowieka. Gubernator prowincji Khalil-ur-Rehman określił go jako "niekonstytucyjny" i ostrzegł członków miejscowego rządu, że jeśli nie odrzucą tych przepisów, uczyni to rząd federalny "przy użyciu wszystkich środków, na jakie zezwala konstytucja". W myśl nowej ustawy muhtasib ma kontrolować wiernych, czy przestrzegają czasu i sposobów modlitwy, nakazanej przez Koran i czy nie zajmują się działalnością handlową w okresie modlitwy piątkowej. Urzędnik ten ma też zabraniać kawalerom i pannom wspólnego pokazywania się w miejscach publicznych i będzie próbował ograniczyć takie wydarzenia jak świeckie śpiewy i zabawy. Według MMA, koalicja rządząca spełniła w ten sposób swą obietnicę złożoną przed wyborami mieszkańcom tej prowincji. Jednocześnie jeden z ministrów, należących do MMA, powiedział, że nie ma mowy o "talibanizacji" prowincji a wprowadzone obecnie prawo jest "wielkim zwycięstwem, pierwszym historycznym krokiem ku pełnemu zastosowaniu prawa islamskiego zgodnie z normami demokratycznymi". Wielu mieszkańców Prowincji Granicznej postrzega nowe ustawodawstwo, bardzo przypominające Wydział Wad i Cnót reżymu talibów w Afganistanie, jako narzędzie wykorzenienia korupcji z urzędów państwowych i ze społeczeństwa. W prowincji już od dawna obowiązuje szariat, czyli prawo koraniczne. Zdaniem ks. Bonniego Mendesa, dyrektora Ośrodka Rozwoju Ludzkiego, uchwalając Akt Hazba MMA chce mieć swych ludzi we wszystkich dziedzinach życia społecznego i kontrolować system prawny prowincji, a w przyszłości całego kraju. "Mam nadzieję, że Sąd Najwyższy zabroni stosowania tych przepisów" - dodał kapłan. Nowemu ustawodawstwu przeciwna jest również Rada Ideologii Islamskiej, według której jest ono "nieislamskie" a tym bardziej "niekonstytucyjne i nielegalne". Rada podkreśla ukryty w Akcie zamiar utworzenia równoległego systemu prawnego, czego zakazuje konstytucja kraju. 13 lipca przeciw nowym przepisom demonstrowali członkowie Ogólnopakistańskiego Sojuszu Mniejszości przed siedzibą parlamentu prowincjalnego. Kobiety i dzieci, skute łańcuchami, symbolizowały skutki wprowadzenia w życie tego rodzaju ustawodawstwa.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.