W amerykańskim stanie Kentucky 5-letni chłopiec zastrzelił 2-letnią siostrę - poinformowało w środę biuro szeryfa w mieście Cumberland. Lokalny portal internetowy podał, że malec strzelił z własnej broni, którą otrzymał w prezencie.
Wiadomo, że do tragedii doszło podczas zabawy. Strzelba stała w rogu pokoju. W jej komorze znajdował się jeden pocisk. W chwili gdy padł strzał, matka dzieci przebywała na werandzie. Dziewczynka zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Rodzice dzieci twierdzą, że nie wiedzieli, że broń jest naładowana. Chłopiec otrzymał ją rok temu w prezencie. Firma Crickett, producent strzelby, ma bogatą ofertę broni strzeleckiej dla dzieci i młodzieży. Sprzedają ją pod hasłami reklamowymi: "Moja pierwsza strzelba" i "Najlepsza broń dla amerykańskiej młodzieży".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.