Na wieść o tragicznym wypadku maturzystów archidiecezji białostockiej zmierzających na Jasną Górę, w częstochowskim sanktuarium rozpoczęła się modlitwa w intencji ofiar i poszkodowanych.
Jak zapewnił przeor Jasnej Góry o. Bogdan Waliczek, modlitwa już trwa i trwała będzie. - Chciałbym z całego serca przede wszystkim zapewnić rodziny wszystkich tych, którzy zginęli podczas tej tragedii, chciałem zapewnić o naszej modlitewnej, duchowej więzi z nimi. Będziemy tutaj trwali i już trwamy na modlitwie w intencji tych, którzy zginęli i także będziemy prosili Pana Boga, za pośrednictwem Matki Najświętszej, aby żyjący doświadczyli duchowego pocieszenia, że kiedyś wszyscy się spotkamy w niebie -zapewnił o. Waliczek. W wypadku autokaru z maturzystami, do jakiego doszło koło Jeżewa na trasie Białystok-Warszawa, śmierć poniosło co najmniej 13 osób, a 28 jest rannych. Po zderzeniu autobusu, TIR-a i osobowego busa, autokar stanął w płomieniach. Młodzi, którzy zginęli to uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół Elektrycznych w Białymstoku.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.