50 tys. młodych ludzi z całej Europy, w tym około 12 tys. z Polski weźmie udział w dniach od 28 grudnia do 1 stycznia w 28. Europejskim Spotkaniu Młodych w Mediolanie, organizowanym przez wspólnotę ekumeniczną braci z Taize.
Będzie to pierwsze Spotkanie po śmierci założyciela wspólnoty brata Rogera. Każdy uczestnik Spotkania otrzyma po przyjeździe "List niedokończony" brata Rogera - podało biuro prasowe spotkania. Brat Roger zginął tragiczne 16 sierpnia tego roku; został zaatakowany nożem przez 36-letnią Rumunkę, zmarł wskutek odniesionych ran. Miał 90 lat. Następcą przywódcy wspólnoty został 51-letni niemiecki katolik brat Alois. Tegoroczne Europejskie Spotkanie Młodych przebiegać będzie pod hasłem: "Poszerzać pielgrzymkę zaufania przez ziemię". Europejskie Spotkania Młodych organizowane przez ekumeniczną wspólnotę braci z Taize we Francji odbywają się co roku na przełomie grudnia i stycznia. W jednym z wielkich miast europejskich młodzież spotyka się, by wspólnie modlić się, rozmawiać o pokoju i pojednaniu między chrześcijanami. Na każde Spotkanie pozdrowienia przesyłają zwierzchnicy Kościołów chrześcijańskich, zawsze też hierarchowie danego kraju pomagają w organizacji Spotkania. Papież Benedykt XVI w liście przesłanym do organizatorów Spotkania napisał m.in.: "Niech przykłady założyciela Taize i niestrudzone świadectwo papieża Jana Pawła II, dążących do dialogu i pokoju między ludźmi, dodadzą wam odwagi, byście i wy z kolei stawali się tymi, którzy wprowadzają pokój!". Każde Spotkanie odbywa się według podobnego programu: przed południem młodzi ludzie modlą się w parafiach, potem w małych, wielonarodowych grupach rozmawiają o Ewangelii, wierze, wyzwaniach współczesności. Po południu uczestniczą we wspólnych modlitwach w wielkich halach lub ogrzewanych namiotach. W międzyczasie bawią się, śpiewają, zwiedzają miasto. Organizatorzy starają się, by jak najwięcej osób mieszkało u rodzin, jednak nie zawsze jest to możliwe - czasem uczestnicy nocują w szkołach lub wynajętych przez organizatorów salach. Organizatorzy wyjaśniają, że gdy tylko odpoczną po zakończeniu jednego Spotkania, rozpoczynają się przygotowania do kolejnego - w zapraszającym mieście trzeba znaleźć miejsca modlitw, wydawania posiłków, poinformować mieszkańców o planowanym Spotkaniu. Potem przychodzi czas na organizację grup w parafiach - szukają one miejsc noclegowych, przygotowują mapki i prowadzą modlitwy przygotowujące spotkanie. Organizacja rusza "pełną parą" we wrześniu. Wtedy wolontariusze (młodzi ludzie z różnych krajów) i bracia z Taize spotykają się z przedstawicielami wszystkich parafii w mieście, w którym zaplanowano Spotkanie. W ciągu jednego dnia takich spotkań odbywa się nawet 40. To taki mały cud Taize. Zorganizowanie wydaje się niemożliwe i co roku się udaje - śmieją się bracia z Taize. Oprócz przygotowań organizacyjnych przez cały rok trwają w samym Taize - małej burgundzkiej wiosce - przygotowania duchowe. Młodzi ludzie z całego świata, reprezentujący różne Kościoły chrześcijańskie, przez tydzień uczestniczą w modlitwach, spotkaniach, dyskusjach. Potem mają doświadczenie "bycia razem" przenieść do swoich krajów i do swoich parafii. Nie istnieje nic takiego jak "ruch Taize" - bracia podkreślają, że młodzież ma włączać się w codzienną pracę Kościoła tam, gdzie mieszka. W wakacje co tydzień do Taize przyjeżdża ok. 600 młodych ludzi z Polski. W Polsce Spotkania były organizowane trzykrotnie: w Warszawie w 1999 r. i dwa razy we Wrocławiu w 1989 i 1995 r. Wspólnotę założył w małej wiosce Taize we francuskiej Burgundii brat Roger wywodzący się z protestanckiej, szwajcarskiej rodziny. Wspólnota liczy ok. 100 braci 25 narodowości. Przez cały rok do Taize przyjeżdża młodzież z całego świata, by wspólnie modlić się o pokój i jedność chrześcijan.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.