Po raz pierwszy w czasie swojego pontyfikatu Benedykt XVI ochrzcił w dziesięcioro małych Włochów.
Podczas liturgii w Kaplicy Sykstyńskiej Papież zaapelował o powiedzenie stanowczego "nie" kulturze śmierci - antykulturze. Papież powiedział, że przejawia się ona w ucieczce w narkotyki, w kłamstwie, oszustwie, "w seksualności, która jest samą rozrywką bez żadnej odpowiedzialności, sprowadzając człowieka do roli przedmiotu". Wśród ochrzczonych przez Papieża dzieci znalazło się pięć dziewczynek i pięciu chłopców. Jeden z chłopców otrzymał na cześć Jana Pawła II imię "Karol" a dwoje innych imiona: Benedetto i Benedetta, na cześć jego następcy. W czasie ceremonii śpiewał słynny chór Kaplicy Sykstyńskiej. Momentami przeszkadzały mu kwilące i płaczące dzieci. Witając w Kaplicy Sykstyńskiej ich rodziców i chrzestnych, Papież podkreślił, że przyjście na świat dzieci w tym okresie "nadało szczególnego znaczenia świętom Bożego Narodzenia w waszych domach". W dłuższym improwizowanym i porywającym rozważaniu, którym zastąpił przygotowane wcześniej kazanie, Benedykt XVI mówił o znaczeniu chrztu w sytuacji "dominacji antykultury, kultury śmierci". - Poprzez chrzest - powiedział Papież - dziecko zostaje włączone "w środowisko przyjaciół, którzy go nie opuszczą nigdy w życiu i w śmierci, ponieważ towarzystwo to jest rodziną Boga, która nosi w sobie obietnicę wieczności. Papież wyjaśnił, czym jest w praktyce poprzedzające chrzest trzykrotne wyrzeczenie się szatana. Nie zawahał się w tym miejscu porównać naszych czasów do schyłkowego okresu Cesarstwa Rzymskiego, gdy w Koloseum i w ogrodach Nerona na wzgórzu watykańskim odbywały się widowiska pełne przemocy i okrucieństwa - "ludzie płonący jak żywe latarnie, rozrywka i perwersja". - Również w naszych czasach trzeba powiedzieć "nie" powszechnie dominującej kulturze śmierci, antykulturze, która przejawia się w ucieczce w narkotyki, ucieczce od rzeczywistości w iluzję, w fałszywym szczęściu, w kłamstwie, w oszustwie, w niesprawiedliwości, w pogardzie wobec innych, w seksualności, która jest samą rozrywką bez żadnej odpowiedzialności, sprowadzając człowieka do roli przedmiotu. Tej pozornej obietnicy szczęścia, która jest jedynie narzędziem śmierci i antykulturą mówimy nie, aby pielęgnować kulturę życia. Mówimy tak, wielkie tak dla życia, nasze tak dla Chrystusa, zwycięzcy śmierci i tak dla życia - mówił. Papież przypomniał, że "treść naszego tak dla życia zawiera się w Dziesięciorgu Przykazaniach, które nie są paczką zakazów, ale są wizją życia, są tak dla Boga, który nadaje sens - to trzy pierwsze przykazania". - Tak dla rodziny to czwarte przykazanie. Tak dla życia, to piąte przykazanie. Tak dla miłości odpowiedzialnej to szóste przykazanie. Tak dla solidarności, dla odpowiedzialności społecznej i sprawiedliwości to siódme przykazanie. Tak dla prawdy to ósme przykazanie - mówił Papież. W święto Chrztu Pańskiego Jan Paweł II w czasie swego pontyfikatu ochrzcił w sumie ponad 1370 osób, głównie dzieci, ale także dorosłych.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.