„W obliczu śmierci najwyraźniej ujawnia się tajemnica ludzkiego istnienia" powiedział metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń podczas Mszy św. w intencji ofiar katastrofy budowlanej, która wydarzyła się w wczoraj na terenach wystawowych Targów Katowickich. Uroczystość miała miejsce 29 stycznia w katowickiej katedrze pw. Chrystusa Króla.
Kaznodzieja podkreślił, że na Górnym Śląsku było już wiele katastrof, najczęściej górniczych. Ostatnio, przed Barbórką w Jastrzębiu zginęło trzech górników. Jednak obecny dramat wstrząsną opinią publiczną w całej Polsce. „Takiej katastrofy jeszcze w naszym regionie nie było. Otrzymujemy wyrazy współczucia z całej Polski i Europy. Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci rozmiarami tej katastrofy. Górny Śląsk pogrążył się w żałobie. Wielu ludzi w całej Polsce zastanawia się nad tym, co się stało. Ofiarami są również osoby z zagranicy” – mówił abp Damian Zimoń. – „Wszelkie wysiłki techniki, a jesteśmy w regionie najbardziej uprzemysłowionym w kraju, nie są zdolne uśmierzyć naszego niepokoju, bólu. Pytań pojawia się wiele. Podczas gdy wobec tak dramatycznej śmierci zawodzi wszelka wyobraźnia, Kościół, pouczony objawieniem Bożym, stwierdza, że człowiek został stworzony przez Boga dla celu znajdującego się poza granicami ziemskiej nędzy. Bóg bowiem wezwał człowieka, aby trwał przy nim we wzajemnej wspólnocie”. Kaznodzieja wskazał na Chrystusa, który odniósł zwycięstwo nad śmiercią i zmartwychwstał. „W obliczu egzystencjalnych sytuacji, które przeżywamy, jakżeż trudno tę prawdę zastosować do nas” – kontynuował Metropolita Katowicki. – „Każdemu człowiekowi, który głębiej rozważa to zagadnienie, wiara przynosi odpowiedź na temat jego przyszłego losu. Próbuje rozsupłać węzeł niepokoju, który wkrada się do naszego serca. Zamachów terrorystycznych, wojen, katastrof jest na całym świecie tak wiele. Może z naszą globalną cywilizacją nie wszystko jest całkiem w porządku? Może człowiek powinien być broniony przed samym człowiekiem? Przez wejście w siebie, przez głębsze rozważanie swojego losu, swojego przeznaczenia, swojego sensu. W obliczu takich sytuacji nasze niepokoje, wszystkie poróżnienia, schodzą na drugi plan. Zwróćmy się do Boga Wszechmogącego, który jest Panem dziejów, Panem naszego życia, byśmy jeszcze lepiej potrafili odczytać prawdę, że Bóg jest Miłością. Bóg chce nas wszystkich zjednoczyć, zgromadzić, przyjąć do siebie”. Arcybiskup przypomniał słowa św. Pawła: „nadzieja zawieść nie może”. Wyraził pragnienie niesienia nadziei do poszkodowanych, gotowość otoczenia ich rzetelną opieką i życzliwością. „Popatrzmy na Chrystusa, nie uciekniemy od tej postaci! – kontynuował kaznodzieja. „ On nam mówi «Jestem Zmartwychwstanie i Życie, kto idzie za Mną nie chodzi w ciemnościach». Nie chodzi o zwyczajne ludzkie pocieszenie, ale nadzieję, której źródłem jest Duch Święty. Tę dzisiejszą śmierć pod gruzami chciejmy powiązać ze śmiercią Jana Pawła II, którą niedawno przeżywaliśmy. Chciejmy to wszystko złożyć na ołtarzu Chrystusa. Trzeba byśmy pomyśleli o ludzkim losie, o ludzkim życiu w kategoriach wiary. To wiara, której nie chcemy nikomu narzucać – dzielimy się nią, bo jest źródłem naszej nadziei. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”. Podczas Mszy św. ogłoszono apel o pomoc finansową i oddawanie krwi, która jest teraz szczególnie potrzebna ofiarom tragedii, przebywającym w szpitalu. W uroczystości wzięli udział premier Kazimierz Marcinkiewicz, wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski, a także przedstawicie samorządów lokalnych.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.