Chcą zawłaszczyć Pokolenie JPII dla pieniędzy

- Śmiech i żałość, to tak, jakby ktoś próbował zawłaszczyć kawałek mojej ojcowizny, równie dobrze ktoś mógłby zastrzec "Ojcze nasz" i "Zdrowaś Mario" - tak duszpasterz młodzieży o. Jan Góra skomentował próby poznańskiej spółki "Pokolenie JP2", która chce zastrzec znak towarowy tej samej nazwy.

Być może podstawą do wydania określonego wyroku sądowego byłyby przepisy o dobrach osobistych (art. 23 i n. KC). Taka możliwość zakładałaby, że poprzez używanie firmy "Jan Paweł II" doszło do bezprawnego wykorzystania cudzych dóbr osobistych. Przepisy prawa polskiego, które stoją na gruncie otwartego katalogu dóbr osobistych, mogą być interpretowane w ten sposób, że obranie i używanie firmy "Pokolenia JP2" godzi w dobro osobiste osób fizycznych, polegające na respekcie całokształtu niezwykle pozytywnego wyobrażenia o osobie papieża Jana Pawła II. Nie jest to dobro osobiste Jana Pawła II, ale dobro osobiste, polegające na dobrej pamięci o osobie, która już nie żyje - podkreślił prof. Skubisz. - Zastrzegł, że przedstawione stanowisko jest nowatorskie, jednak pozwala przeciwdziałać praktyce obierania i używania w charakterze oznaczeń, wyróżniających przedsiębiorstwo symboliki, związanej z osobą Jana Pawła II. Rzecz jasna, skuteczną ochroną w tym zakresie byłoby wydanie odpowiedniej ustawy, która objęłaby ochroną nazwisko, dorobek i dziedzictwo Jana Pawła II - stwierdził prawnik. Takie przykłady były już w historii - Ustawa o ochronie pamięci marszałka Józefa Piłsudskiego oraz o ochronie nazwiska i pamięci Fryderyka Chopina. Pierwsza została przyjęta jeszcze przed wojną, druga kilka lat temu. O wiele prostszy będzie sprzeciw wobec rejestracji znaku towarowego "Pokolenie JP2" w Urzędzie Patentowym - uważa prof. Skubisz. Przypisy obowiązującego prawa pozwalają bowiem wyłączyć od rejestracji w Urzędzie Patentowym znaki towarowe, które stanowią o charakterze religijnym, patriotycznym, lub kulturowym, gdyż ich używanie obrażają odpowiednie uczucia. - Uważam, że w świetle tej regulacji Urząd Patentowy może odmówić rejestracji znaku towarowego "Pokolenia JP2" - stwierdził. Spółka JP2 z o.o. wystąpiła do Urzędu Patentowego w maju ub. r. Pragnie zastrzec nazwę "Pokolenie JP2" dla takich produktów jak dezodoranty i inne kosmetyki, biżuteria, breloczki, torby i plecaki, odzież, pomniki, karty do gry, napoje. Czas rejestracji znaku towarowego trwa ok. 3 lat. Zupełnie czym innym było zastrzeżenie w Urzędzie Patentowym znaku graficznego w formie łodzi z napisem "Pokolenie JP2" przez Katolicką Agencję Informacyjną w czerwcu ub. r. - wyjaśnia Marcin Przeciszewski z KAI. Chodziło tu o ochronę loga akcji, prowadzonej przez Caritas Polska wraz z Katolicką Agencją Informacyjną, która polegała na sprzedaży koszulek z wzorem łodzi i napisem "Pokolenie JP2". Akcja ta miała cel charytatywny i służyła zdobyciu funduszy na wakacyjne obozy Caritas dla ubogich dzieci. - Zastrzeżenie znaku graficznego miało na celu uniemożliwienie kopiowania tegoż znaku i uzyskiwania nieuprawnionych zysków przez osoby, które mogłyby podszyć się pod tę akcję - wyjaśnia Przeciszewski. Dodaje, ze rejestracja określonej formy plastycznej nie ma nic wspólnego z zastrzeżeniem nazwy: "Pokolenie JP2". Cała akcja i jej charakter były uzgodnione z władzami kościelnymi.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
26°C Czwartek
noc
21°C Czwartek
rano
29°C Czwartek
dzień
30°C Czwartek
wieczór
wiecej »