W gruzińskiej części Kaukazu odnaleziono wczoraj ciała dwóch polskich księży: Szymona Klimaszewskiego i Dariusza Sańki.
Informacje te potwierdził I radca polskiej ambasady w Tbilisi Wacław Szczurski. Dyplomata poinformował jednocześnie, że zmarli tragicznie księża pochodzili z diecezji ełckiej. O tym, że ratownicy odnaleźli ciała dwóch zaginionych polskich kapłanów, jako pierwsza poinformowała koło południa agencja ITAR-TASS, powołując się na gruzińskie MSW. Polska ambasada w Tbilisi początkowo tego nie potwierdzała, czekając na ostateczną identyfikację ciał. Polacy zaginęli pod koniec minionego tygodnia podczas wspinaczki na szczyt Kazbek. Wcześniej I radca polskiej ambasady Wacław Szczurski poinformował, że udał się śmigłowcem na miejsce, gdzie ekipy ratownicze zniosły odnalezione ciała. Później zostały one przewiezione do gruzińskiej stolicy. Polscy dyplomaci do końca mieli nadzieję, że odnalezione ciała to nie nasi rodacy. Jednak pod wpływem pochodzących z miejsca zdarzenia informacji zdali sobie sprawę z tego, że jest to szansa jedna na milion. Informująca o tragicznym wypadku rosyjska agencja ITAR-TASS podawała, że w rejonie Kazbeku od 10 dni notowano obfite opady śniegu i niewykluczone, że Polacy znaleźli się w zasięgu lawiny.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.