Posłowie chcą, by projekt zakazu handlu w niedziele i święta był nadal rozpatrywany przez sejmowe komisje.
Mimo że PO i SLD sprzeciwiają się nowelizacji kodeksu pracy w tym zakresie, projekt ustawy trafił wczoraj do komisji nadzwyczajnej. Teraz ta zajmie się jego ewentualnym poprawieniem. Posłowie przewidują, że prace nad tym mogą potrwać około miesiąca, tak by przed wakacjami odbyło się drugie i trzecie czytanie. Posłowie będą kontynuować obrady nad nowelizacją kodeksu pracy autorstwa LPR, który zakazuje handlu w niedziele i święta w dużych placówkach handlowych, takich jak hiper- i supermarkety, a w innych to prawo ogranicza. Odrzucenia w pierwszym czytaniu projektu chciały PO i SLD. Jednak ich 150 głosów nie wystarczyło - dalsze zajmowanie się tą sprawą poparło 234 posłów. Teraz komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach zajmie się jego poprawieniem. - Prace powinny przebiec szybko - twierdzi Andrzej Mańka (Narodowe Koło Parlamentarne), poseł wnioskodawca. Według niego, już w czerwcu nowelizacja kodeksu pracy w tym zakresie powinna być uchwalona. - Teraz czekamy jeszcze na opinię komisji gospodarki, jednak ta powinna nadejść bardzo szybko - tłumaczył. Według projektu, praca byłaby dozwolona w niedziele i święta za pisemną zgodą pracownika m.in. w transporcie i w komunikacji, w aptekach, w hotelach, na stacjach benzynowych, podczas targów, kiermaszy i wystaw oraz w małych sklepach spożywczych. Ponadto projekt zakłada, że pracownik nie może odmówić pracy w niedziele lub święta, jeżeli jest ona m.in. konieczna dla ratowania zdrowia i życia, usunięcia awarii, a także zapewnienia bezpieczeństwa. - Propozycja LPR godzi katolików, bo niedziela dla nich jest dniem świętym, oraz lewicę, która od XIX w. walczy o prawa robotników, domagając się dla nich m.in. prawa do odpoczynku - powiedział Mańka. Dlatego, według niego, dziwi sprzeciw wobec nowelizacji ze strony SLD i PO. Już w kwietniu pracownicy handlu zrzeszeni w "Solidarności" apelowali do prezydenta o podjęcie inicjatywy ustawodawczej regulującej zasady handlu w niedziele i święta. Związkowcy zwrócili wtedy uwagę, że w większości krajów Unii Europejskiej handel w niedziele i święta jest ustawowo uregulowany.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.