- Nie ma nic piękniejszego niż męczeńska śmierć na ścieżce Allaha - przekonuje dzieci w telewizji przedstawiciel egipskiego rządu - donosi Gazeta Wyborcza.
W serii programów telewizyjnych dla dzieci w państwowej egipskiej telewizji an Nas jednym z prowadzących jest imam z ministerstwa ds. fundacji religijnych, szejk Muhammad Nassar - informuje Gazeta. Dobrotliwy starszy pan z długą brodą tłumaczy z uśmiechem, co powinno być celem każdego grzecznego dziecka - męczeńska śmierć w walce z niewiernymi. Żeby dzieci zrozumiały lepiej, opowiada historię chłopca, dla którego taka śmierć była największym spełnionym marzeniem. Sześcioro zgromadzonych w studiu siedmiolatków nieruchomieje na kanapie i z przerażeniem słucha imama. - Był sobie chłopiec o imieniu Said. Odkąd jego ojciec zginął, walcząc z niewiernymi, marzeniem Saida stała się taka sama śmierć. Kiedy muzułmański przywódca szukał bojowników do swojej armii, chłopiec zgłosił się i poszedł na wojnę - snuje opowieść imam. Dalszy ciąg jest już całkiem makabryczny. Said z zimną krwią zabija kolejno kilku niewiernych, po czym ginie ugodzony strzałą, "szczęśliwie osiągając upragnione męczeństwo w imię Allaha". Imam nie szczędzi ciepłych słów na opisanie śmierci: - Ciało męczennika nie musi być myte i namaszczane, do pogrzebu przygotowują je aniołowie. Chociaż otwarte zachęcanie dzieci do dżihadu to rzadkość w egipskich mediach, a program wywołał oburzenie także w świecie arabskim, telewizja an Nas nie poprzestała na jednym odcinku. Tydzień później ten sam imam opowiadał dzieciom o wielkości Allaha, który rozprawia się z niewiernymi, zsyłając na nich katastrofy: - Powodzie, trzęsienia ziemi, pożary - to wszystko dzieło Boga, dla którego żywioły są jak żołnierze uczestniczący w dżihadzie przeciwko niewiernym. Program ma też innych prowadzących. Jednym z nich jest szejk Muhammad Szaraf ad Din. - Pewna chytra Żydówka zaprosiła proroka Mahometa na kolację. Poczęstowała go zatrutym mięsem jagnięcia - opowiada szejk. Dzieci słuchają z niepokojem, ale historia kończy się dobrze, bo prorok w cudowny sposób zostaje ostrzeżony. Szejk odpytuje dzieci, czego nauczyły się z tego odcinka programu. Odzywa się Rukaja: - Nauczyłam się, że Żydzi to perfidni zdrajcy. Szejk nie posiada się z radości: - Niech cię Bóg błogosławi, moje dziecko, to najpiękniejsza rzecz, jaką słyszałem!
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.