W tegorocznym sezonie pielgrzymkowym od 3 czerwca do 15 sierpnia na Jasną Górę przybyło prawie 150 pielgrzymek pieszych. Przyszło w nich ponad 107 tys. pątników.
To o ponad 11 tys. mniej niż w roku ubiegłym. Jak twierdzą duszpasterze miały na to wpływ: pogoda, emigracja zarobkowa, zwłaszcza młodych i szerzące się alergie. Najliczniejszą była 295.Warszawska Pielgrzymka Piesza. Jak podało Biuro Prasowe Jasnej Góry, najwięcej pielgrzymów dotarło do Sanktuarium bezpośrednio przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W ciągu dwóch tygodni (1-15 sierpnia) przyszły 52 piesze pielgrzymki, a w nich w sumie 90 tys. 241 osób. Tradycyjnie najwięcej, bo aż 5 grup, przyszło z Warszawy. Łącznie ze Stolicy dotarło prawie 17 tys. pątników. Najliczniejszą była prowadzona przez paulinów 295. Warszawska Pielgrzymka Piesza, nazywana "matką wszystkich pielgrzymek". Szło w niej 8 tys. 152 pielgrzymów. Nieco mniej liczna była 26. pielgrzymka krakowska - 8 tys. osób. Niespełna 8 tys. liczyła natomiast 28. pielgrzymka radomska. Najdłuższą trasę pokonała grupa kaszubska z Helu, która by dotrzeć na Jasną Górę w ciągu 19 dni, przemierzyła 640 kilometrów. Jednak jej trasa nie zakończyła się w Częstochowie. W związku z 25-leciem pielgrzymowania z Kaszub do Sanktuarium pątnicy chcą zdobyć krzyż na Giewoncie. Dotrą tam 20 sierpnia, spędzając na pątniczym szlaku aż 27 dni. Tylko o 20 kilometrów mniej (620 km) pokonały grupy z Łukęcina i Świnoujścia. Obok pieszych pielgrzymów na Jasną Górę dotarli także wierni w pielgrzymkach rowerowych i biegowych. Tych pierwszych było 39, a przyjechało w nich ponad 1,8 tys. osób, to o prawie pół tysiąca więcej niż rok tomu. W 8 grupach biegowych dotarło ponad 180 osób. Przybyła również pielgrzymka konna z Zaręb Kościelnych licząca 24 osoby.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.