Włoski miesięcznik katolicki "Jesus" w artykule zmieszczonym w sierpniowym numerze pisze o "nowym dialogu Moskwy z Rzymem", który sprawia, że "mówi się dziś o możliwym spotkaniu" papieża Benedykta XVI i patriarchy moskiewskiego Aleksego II.
Autor artykułu, Giovanni Guaita, wylicza wydarzenia kilku ostatnich miesięcy, które w "oczywisty sposób" świadczą o "całkowitej nowości - wznowieniu dialogu Moskwa-Rzym, który od 15 lat, jak się wydawało, znajdował się w ślepym zaułku". "Przed rosyjskim Kościołem prawosławnym otwiera się perspektywa obiecującego dialogu z Kościołem katolickim" - powiedział w Moskwie na początku kwietnia metropolita Cyryl, który spełnia rolę "ministra spraw zagranicznych" Patriarchatu - przypomina autor artykułu. Na początku maja w Wiedniu odbyło się z udziałem przedstawicieli obu Kościołów na bardzo wysokim szczeblu forum w sprawie chrześcijańskich korzeni Europy. Zorganizował je wydział zewnętrznych stosunków kościelnych Patriarchatu, na czele którego stoi metropolita Cyryl, oraz Papieska Rada Kultury. Na forum odczytano przesłania Benedykta XVI i Aleksego II. W tym samym miesiącu - wylicza dalej Guaita - przedstawiciel Kościoła prawosławnego przysłany specjalnie przez Patriarchat przekazał papieżowi podczas jego wizyty w Polsce specjalne pozdrowienia od Aleksego II. Na początku lipca wreszcie w szczycie religijnych przywódców świata zorganizowanym w Moskwie, który autor artykułu nazywa "majstersztykiem wspólnej dyplomacji Putina i Aleksego II", aktywnie uczestniczyła "autorytatywna delegacja katolicka", złożona z pięciu kardynałów i arcybiskupa. Trzej z purpuratów są szefami dykasterii watykańskich. "Rozsądek i interes kościelny" - pisze publicysta miesięcznika "Jesus" - doradzają Patriarchatowi moskiewskiemu, który ma kłopoty w stosunkach z innymi Kościołami prawosławnymi, pojednanie z Rzymem. "Również podejrzenia i oskarżenia dotyczące katolickiego prozelityzmu wydają się już przebrzmiałe, a (...) obecność katolicka w Rosji jest tak skromna, że nie tylko nie może stanowić żadnego poważnego zagrożenia dla rosyjskiego Kościoła prawosławnego, lecz jest wręcz mało znacząca" - podkreśla się w artykule. Zdaniem autora "nawet ciernisty problem unicki w kontekście Kościoła prawosławnego na Ukrainie, rozbitego niestety na trzy odłamy, schodzi zdecydowanie na drugi plan". Autor podkreśla, że "zmiana w postawie Patriarchatu następuje w oczywisty sposób nie bez wzięcia pod uwagę dyrektyw państwowych", a "Władimir Putin stara się poprawić swój wizerunek na zewnątrz". "Cóż więc może być ze strony państwa rosyjskiego, które w przeszłości usunęło z terytorium federalnego jednego biskupa i kilku księży katolickich, lepszą manifestacją otwarcia wobec Zachodu, niż poprawa stosunków miedzy dwoma Kościołami?" - brzmi konkluzja artykułu w piśmie "Jesus".
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.