W niedzielę 24 września w greckiej części Cypru rozpoczęły się wybory zwierzchnika miejscowego Kościoła prawosławnego.
Kilkustopniowe wybory, rozpoczęły się ogólnonarodowym głosowaniem. Do udziału w nim upoważnieni są wszyscy prawosławni obywatele wyspy, którzy ukończyli 18 lat. Urny wyborcze ustawiono w świątyniach i szkołach. "Kościół Cypru prawdopodobnie jako jedyny na świecie prowadzi publiczną kampanię na rzecz wyboru swego zwierzchnika, co czyni ją bardzo polityczną, łącznie ze wszystkimi ujemnymi tego skutkami, typowymi dla każdego procesu demokratycznego" - powiedział francuskiej agencji prasowej AFP miejscowy socjolog Nikos Peristianis. Prezydent kraju Tasos Papadopulos wyraził nadzieję, że wybory pomogą Kościołowi odzyskać dobre imię i twarz, poważnie nadszarpnięte w ostatnich miesiącach wskutek licznych skandali majątkowych. W oświadczeniu ogłoszonym zaraz po głosowaniu szef państwa zaznaczył, że "naród winien wykorzystać ten przywilej masowego głosowania, aby przyszły arcybiskup mógł uzyskać władzę w celu odbudowy prestiżu Świętego Synodu". W głosowaniu wybranych zostanie 1400 przedstawicieli specjalnych, w większości świeckich, którzy z kolei za trzy tygodnie wybiorą stu elektorów, ci zaś, uzupełnieni przez 33 delegatów duchowieństwa, przegłosują wybór nowego arcybiskupa Cypru. Jego imię będzie znane prawdopodobnie na początku listopada. Ostatecznie zatwierdzi go Święty Synod Cypryjskiego Kościoła Prawosławnego. Wśród elektorów jest też 14 biskupów (choć Synod liczy ich tylko 9), gdyż prawo głosu przysługuje hierarchom nie tylko cypryjskim, ale także z innych Kościołów języka greckiego. Obecne wybory odbywają się po raz pierwszy od prawie 30 lat, choć obecny zwierzchnik Kościoła, sprawujący swój urząd od listopada 1977 r. 79-letni abp Chryzostom cierpi na nieuleczalną chorobę. Jego następca będzie 65. głową tego Kościoła, mającego korzenie apostolskie i cieszącego się autokefalią od połowy V wieku. Jednym z głównych faworytów wyborów jest metropolita Kykkosu - Nikifor, krytykowany za wydawanie pieniędzy, i to dużych, na swą kampanię. W ubiegłym tygodniu przygotował wielkie show w stylu amerykańskim, m.in. gromadząc na miejscowym stadionie blisko 3 tys. swych zwolenników, łącznie z intelektualistami i politykami. Nikifor stoi na czele bogatego klasztoru w Kykkosie w masywie Troodos i uchodzi za umiarkowanego rzecznika ponownego zjednoczenia wyspy podzielonej od lipca 1974 w wyniku zajęcia jej wschodniej części przez Turcję. Sam hierarcha, po oddaniu swego głosu, powiedział, że nowy zwierzchnik musi "wyprowadzić Kościół z obecnego impasu". Jego przeciwnicy krytykują go również za zabiegi o uzyskanie poparcia ze strony miejscowej partii lewicowo-marksistowskiej AKEL, największej na Cyprze i wchodzącej w skład koalicji rządowej. Nikifor m.in. przekazał znaczną dotację na czołowy klub piłkarski Omonia Nikozja, blisko związany z tą partią. W odróżnieniu od intelektualistów i polityków, większość zwykłych ludzi skłania się ku metropolicie Atanazemu z Limasolu - drugiego co do wielkości miasta kraju, na południowym jego wybrzeżu. Głoszone przezeń skrajnie konserwatywne, wręcz fundamentalistyczne poglądy zyskały mu opinię "kapłana talibana". Może liczyć na liczny zastęp dobrze zorganizowanych zwolenników. Po oddaniu głosu w stolicy swej diecezji wezwał wyborców do "modlitw, aby Bóg poprowadził swój lud do wybrania odpowiedniej osoby". Kościół Cypru jest niezwykle bogaty, będąc jednym z największych posiadaczy ziemskich na wyspie i mając udziały w bankach, produkcji napojów, dysponując hotelami i kopalniami. Regularnie wypowiada się w sprawach politycznych. Arcybiskup Nowej Justyniany i całego Cypru - jak brzmi oficjalna jego nazwa - zajmuje dziesiąte miejsce na honorowej liście głów światowego prawosławia. Początki tego Kościoła sięgają czasów apostolskich. Według Dziejów Apostolskich, na wyspie Ewangelię głosili św. Paweł, św. Marek i św. Barnaba - ten ostatni uchodzi za założyciela miejscowego Kościoła, a jego niezależność (autokefalię) potwierdził Sobór Efeski już w 431 r. W ciągu wieków Kościół ten był zawsze blisko związany ze sprawami narodowymi. Np. pierwszym prezydentem niepodległego Cypru był w latach 1960-77 zwierzchnik Kościoła abp Makary (Michail Chrystodulos Muskos) - jeden z najwybitniejszych polityków w dziejach tego niewielkiego wyspiarskiego kraju.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.