Nie ma miejsca w Kościele katolickim dla żonach księży. Tak czwartkowy "szczyt" w Watykanie podsumowuje w mediolańskim "Il Giornale" Andrea Tornielli.
Zwraca on uwagę, że spotkanie Benedykta XVI z szefami dykasterii Kurii Rzymskiej miało dotyczyć przede wszystkim sprawy arcybiskupa Emmanuele Milingo, który wyświęcając we wrześniu na biskupów czterech żonatych księży - oczywiście bez zgody papieża - ściągnął na siebie automatyczną ekskomunikę. "W komunikacie biura prasowego nie ma tym mowy (podczas gdy wspomniano o tym, zapowiadając szczyt)" - zauważa watykanista mediolańskiego dziennika. Cytuje on opinię anonimowego uczestnika narady, który twierdzi, że "nie przywiązuje się zbytniej wagi do inicjatyw Milingo, ponieważ, mimo obaw, że może wyświęcić nowych biskupów, nie wydaje się, aby jego ruch mógł zdobyć poparcie". "Milingo jest ekskomunikowany, gdyż sam chciał znaleźć się poza wspólnotą Kościoła, nie ma jednak mowy o schizmie" - zapewnił rozmówca watykanisty. Ujawnia on jednocześnie, że w czasie dyskusji nie pojawiły się głosy, by "podważyć dyscyplinę celibatu": "Nikt nie myśli o uchyleniu go, postawiliśmy zdecydowanie na formację, ażeby móc docenić go lepiej jako cenny dar, który należy zachować". Nie będzie też zmian, jeśli chodzi o wymagania stawiane żonatym księżom, którzy chcą powrócić do sprawowania funkcji kapłańskich. "Przed dopuszczeniem kapłana, żałującego, że porzucił sutannę, należy zweryfikować motywy jego powrotu, jego sytuację życiową i czy posiada rodzinę" - pisze Tornielli. Jeżeli tak, dodaje, odmawia mu się prawa odprawiania Mszy św. Watykanista "Il Giornale" odnotowuje, że w latach 1965-2001 stan kapłański porzuciło 68 tys. księży. Każdego roku o dyspensę występuje ok. 500, a o powrót prosi ponad tysiąc. Watykanista rzymskiego dziennika "La Repubblica" Marco Politi zwraca uwagę, że we wczorajszej naradzie nie wziął udziału nowy prefekt Kongregacji duchowieństwa, brazylijski kardynał Claudio Hummes. Sprawę abp. Milingo zaś "zbagatelizowano dlatego", iż "Watykan ma nadzieję, że Stany Zjednoczone nie odnowią mu zezwolenia na stały pobyt, które wygasa w końcu tego roku, a bez amerykańskiej widowni wpływ zbuntowanego arcybiskupa będzie ograniczony". Luigi Accattoli w "Corriere della Sera" twierdzi wręcz, że "papież Ratzinger i jego kuria uważają sprawę Milingo za zamknięta, zarówno gdy chodzi o przypadek ludzki, który doprowadził do ekskomuniki, jak i o problem żonatych księży, który afrykański arcybiskup próbował podnieść". "Odnosi się wrażenie - pisze watykanista największej włoskiej gazety - że papież i jego współpracownicy nie obawiają się, że casus Milingo mógłby się rozwinąć, ani że ruch żonatych księży może stać się niebezpieczny. A może i obawiają się, lecz wybierają nieustępliwość w kwestii obowiązującej dyscypliny" - twierdzi Accattoli.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.