Członkowie Zespołu Ekspertów ds. bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski stwierdzają m.in., że opinie ks. Lemańskiego „wyróżniające się jego zdaniem empatią i delikatnością wobec osób korzystających lub poczętych z in vitro, charakteryzują się ignorancją i niekompetencją w zakresie zarówno danych biomedycznych, jak i nauczania Kościoła Katolickiego, w tym istoty małżeństwa i rodziny”.
Poniżej publikujemy pełny tekst oświadczenia:
OŚWIADCZENIE CZŁONKÓW ZESPOŁU EKSPERTÓWDS. BIOETYCZNYCH KONFERENCJI EPISKOPATU POLSKI
Członkowie zespołu ekspertów ds. bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski, wobec kolejnych wypowiedzi ks. Wojciecha Lemańskiego, który sugeruje, że głoszone przez niego opinie dotyczące zagadnień bioetycznych, w szczególności zapłodnienia in vitro, są zgodne z nauczaniem Kościoła Katolickiego, stwierdzają:
1. Opinie, które wyraża ks. Wojciech Lemański, wyróżniające się jego zdaniem empatią i delikatnością wobec osób korzystających lub poczętych z in vitro, charakteryzują się ignorancją i niekompetencją w zakresie zarówno danych biomedycznych, jak i nauczania Kościoła Katolickiego, w tym istoty małżeństwa i rodziny. W szczególności, Kościół sprzeciwia się metodzie in vitro z tego powodu, że jest ona niegodziwa i sprzeczna z dobrem człowieka – traktuje go przedmiotowo, podporządkowuje pragnieniom innych, a także dlatego, że niszczy istotę i intymność aktu małżeńskiego. Dziecko przestaje być dla rodziców darem, a staje się produktem, które zgodnie z ich wolą jest tworzone przez innych. Pozostałe argumenty, których przedstawianie ks. Wojciech Lemański uznaje za stygmatyzujące wobec osób zaangażowanych w procedurę in vitro., jak np. fakt niszczenia lub mrożenia zarodków, dokonywanie tzw. aborcji selektywnej dla zapewnienia rozwoju bezpiecznej, pojedynczej ciąży, gdy w macicy matki zagnieździ się więcej niż jeden zarodek, dowodzą jeszcze większego zła tej metody. Kościół zwraca na te sprawy uwagę nie w celu potępienia tych, którzy pragnąc dziecka zwracają się ku tej metodzie, ale po to, by osoby te wiedziały, jakie są niepożądane okoliczności i konsekwencje tej procedury, do której decydują się przystąpić. Ważne jest bowiem to, by właśnie w tej perspektywie, której nie uzyskają w kontaktach z klinikami medycznie wspomaganej prokreacji, podejmowały one decyzje co do swojego udziału w niej.
2. Nie można zaprzeczać, jak czyni to ks. Wojciech Lemański, obiektywnym informacjom, że w grupie dzieci poczętych metodą In vitro częściej pojawiają się wrodzone wady genetyczne, zaburzenia funkcji ważnych genów oraz inne niepożądane skutki zdrowotne. W ostatnim komunikacie zespołu przedstawiono w tym zakresie listę publikacji naukowych i omówienie prezentowanych w nich badań medycznych. Nieporozumieniem lub manipulacją podejmowaną w celu promowania własnej osoby jest sugestia ks. Wojciecha Lemańskiego, jakoby przekazywanie tych informacji, w tym również w wywiadach członków zespołu, poniżało osoby poczęte tą metodą. Wszystkie te dane i argumenty w podobny sposób zostały przedstawione w instrukcji doktrynalnej Kongregacji ds. Nauki Wiary Dignitas personae z 8 września 2008 roku, zaaprobowanej przez papieża Benedykta XVI. Jedną z konkluzji tego dokumentu ocenia procedury in vitro jako w pełni zasługującą na naganę, ponieważ «różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie» (DP, pkt. 15). Jednocześnie, Kościół uznaje słuszność pragnienia dziecka i rozumie cierpienia małżonków dotkniętych problemem bezpłodności. Jednakże tego pragnienia nie można przedkładać nad godność każdego ludzkiego życia, posuwając się aż do panowania nad nim. Pragnienie dziecka nie może usprawiedliwiać jego «produkowania», podobnie jak niechęć wobec dziecka już poczętego nie może usprawiedliwiać porzucenia go lub zniszczenia (DP, pkt 16).
3. Za słuszną uważamy ocenę abp. Henryka Hosera, przewodniczącego zespołu, krytycznie odnoszącego się do publicznego głoszenia przez księdza katolickiego poglądów, które wywołują brak jasności odnośnie do tego, co w świetle wiary katolickiej jest dobre, a co złe. W szczególności naganne jest sugerowanie, że nauczanie Kościoła Katolickiego w sprawach bioetycznych jest tylko czasowe i będzie musiało ulec radykalnej zmianie, jak też, że słuszne jest dystansowanie się przez wierzących od tego nauczania. W najnowszej encyklice „Lumen Fidei” papież Franciszek podkreśla: „Zważywszy, że wiara jest jedna, powinna być wyznawana w całej jej czystości i pełni. Właśnie dlatego, że wszystkie prawdy wiary łączą się w jedno, negowanie którejś z nich, choćby spośród tych, które mogą wydawać się mniej ważne, oznacza szkodzenie całości. Każda epoka może uznawać pewne elementy wiary za łatwiejsze lub trudniejsze do przyjęcia: dlatego jest rzeczą ważną czuwać, aby przekazywany był cały depozyt wiary (por. 1 Tm 6, 20), aby akcentowane były należycie wszystkie aspekty wyznania wiary” (LF, 48).
4. Episkopat Polski opublikował niedawno dokument o współczesnych wyzwaniach bioetycznych, który jest rzetelnym przewodnikiem po głównych punktach nauczania Kościoła Katolickiego w tej trudnej tematyce. Lekceważący stosunek do treści tego dokumentu, okazywany przez ks. Wojciecha Lemańskiego, przy równoczesnym braku jego kompetencji, jest przejawem nieodpowiedzialności duszpasterskiej tego kapłana i świadczy o jego głębokim zagubieniu.
Maciej Barczentewicz, lekarz ginekolog, Instytut Leczenia Niepłodności Małżeńskiej w Lublinie
o. prof. Wojciech Bołoz CSsR, bioetyk, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Piotr Klimas, lekarz ginekolog, dyrektor Fertility Care Centers of Poland
prof. Andrzej Kochański, lekarz, genetyk, Instytut Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN
prof. Michał Królikowski, prawnik, Uniwersytet Warszawski
ks. prof. Franciszek Longchamps de Beriér, prawnik, Uniwersytet Jagielloński
ks. prof. Piotr Morciniec, bioetyk, teolog moralny, Uniwersytet Opolski
bp prof. Józef Wróbel SCJ, bioetyk, teolog moralny, Katolicki Uniwersytet Lubelski
Przeczytaj też: I co dalej?
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.