Tegorocznym laureatem rządowej Nagrody Praw Mniejszości w Indiach został hinduski jezuita. O. Cedric Prakash od 5 lat kieruje Centrum Praw Człowieka „Prashant" w Ahmedabadzie.
Nagroda wręczona została 18 grudnia w New Delhi. O. Prakash, który w tym roku otrzymał również francuski order Legii Honorowej, nie ukrywa, że sytuacja grup mniejszościowych w Indiach, a szczególnie w stanie Gujarat jest wręcz przerażająca. Dotyczy ona zarówno muzułmanów jak i chrześcijan. W tym kontekście przypomniał masakrę w Gujaracie w 2002 r., w której zginęło ponad 2 tyś muzułmanów. Zdaniem o. Prakasha w niektórych stanach Indii chrześcijanie są zepchnięci na margines społeczny oraz pozbawieni podstawowych praw. „I dziś mamy wiele takich przykładów. W południowych Indiach, w Bangalurze, fundamentaliści hinduscy przetrzymują w areszcie domowym tamtejszego arcybiskupa. W stanie Gujarat chrześcijanie nadal podlegają karom cielesnym” – powiedział Radiu Watykańskiemu laureat rządowej nagrody. Przyznał, że na poziomie centralnym władze starają się chronić prawa grup mniejszościowych, niemniej jednak o wiele trudniej sytuacja wygląda w terenie, gdzie nie brak wrogich postaw wobec mniejszości. „Jako Centrum Praw Człowieka „Prashant” zrobiliśmy wiele stając w ich obronie. Idziemy do sądów, odwołujemy się do Sądu Najwyższego, gdyż chcemy wykorzenić tkwiące w ludziach uprzedzenia i stworzyć atmosferę zgody. Korzystamy też z mediów, aby świat dowiedział się o przerażającej sytuacji muzułmańskich i chrześcijańskich grup mniejszościowych w Indiach. Kościół na tym polu jest bardzo aktywny” – stwierdził hinduski jezuita.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.
Na to trzydniowe, międzynarodowe spotkanie przybędzie ok. 30 osób z Polski.