Nie maleje nacisk muzułmańskich ekstremistów na całkowitą islamizację indonezyjskiej prowincji Aceh
Według dorocznego raportu miejscowej organizacji protestanckiej monitorującej sytuację wolności religijnej w Indonezji, w ciągu roku zlikwidowano 17 chrześcijańskich miejsc kultu. Są wśród nich także katolickie kaplice. Całej akcji patronuje gubernator Zaini Abdullah, znany z radykalizmu, z którym wprowadza w zdominowanej przez muzułmanów prowincji obowiązujące tam prawo szariatu. Likwidowaniu miejsc kultu pod fikcyjnymi pretekstami prawnymi towarzyszą pogróżki pod adresem wyznawców Chrystusa. Istnieje obawa, że lokalne władze chcą sprowokować zamieszki.
Radykalizm gubernatora Abdullaha budzi niepokój władz centralnych w Dżakarcie. Minister spraw wewnętrznych Indonezji Gamawan Fauzi kilkakrotnie stwierdzał, że takie działania są nie do przyjęcia, przypominając obowiązujące w kraju zasady pluralizmu i tolerancji.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.