Korupcja, ograniczanie demokracji i niepewność obywatelska - to zasadnicze tematy obrad biskupów Wenezueli.
87. sesję plenarną otworzył abp Ubaldo Santana. Zdaniem przewodniczącego Episkopatu proponowana przez prezydenta Hugo Chaveza reforma konstytucyjna mająca nadać ich ojczyźnie miano „Socjalistycznej Republiki Wenezueli” jest konkretnym wyzwaniem duszpasterskim. W tym ważnym momencie historycznym biskupi czują się odpowiedzialni za wszelkie zmiany w kraju, stąd też chcą aktywnie włączyć się w budowanie bardziej solidarnego i sprawiedliwego państwa. Abp Santana podkreślił, że Wenezuela boryka się nadal z powszechną korupcją i przemocą. Kręgi rządowe lansują kulturę laicką oraz etykę cywilną, eliminując wartości religijne i kościelne z życia społecznego. Obecna sesja plenarna Episkopatu Wenezueli zbiega się z rozpoczęciem trzeciej kadencji prezydenta Chaveza. Uroczystości zaprzysiężenia odbędą się 10 stycznia w Caracas. Chavez zapowiedział, że wprowadzi w Wenezueli tak zwany „socjalizm XXI wieku”.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.