Marsze dla życia i modlitwy za tych, którzy popierają zabijanie nienarodzonych dzieci organizują w tych dniach amerykańscy katolicy.
Okazją jest zbliżająca się, już 34. rocznica zalegalizowania aborcji przez Sąd Najwyższy USA. Wyrok w sprawie Roe przeciw Wade ogłoszono 22 stycznia 1973 roku. W rocznicę tego wydarzenia wiele ruchów pro-life przy wydatnym udziale Kościoła katolickiego organizuje marsze dla życia. 19 stycznia w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w San Francisco odbyło się modlitewne nabożeństwo ekumeniczne o uznanie świętości życia. Następnie w kościele świętego Piotra i Pawła zorganizowano całonocną adorację Najświętszego Sakramentu, w czasie której modlono się o nawrócenie serc tych, którzy popierają aborcję, za tych którzy popełnili aborcję lub taką decyzję rozważają i za miliony nienarodzonych dzieci, które przez ostatnie 34 lata były uśmiercane w majestacie prawa. 20 stycznia nad ranem odprawiono w katedrze uroczystą Mszę św. a następnie odbył się 3. Marsz dla Życia. W duchu współczucia, modlitwy i solidarności z tymi, których dotknęła przemoc aborcji tysiące mieszkańców z okolic Zatoki San Francisco modliło się o uzdrowienie i nawrócenie całego narodu.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.