To Kreml i sowieckie KGB współtworzyły "czarną legendę" Piusa XII jako sojusznika hitlerowskich Niemiec i reżymu nazistowskiego - uważa Ion Mihai Pacepa.
Był on szpiegiem rumuńskiej Securitate, współpracującym również z dawnym Komitetem Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR (KGB), w 1968 r. uciekł na Zachód. W najnowszym numerze amerykańskiego pisma "National Review Online" napisał on, że "w lutym 1960 Nikita Chruszczow zatwierdził supertajny plan zniszczenia moralnego autorytetu Watykanu w Europie Zachodniej". Głównym celem tego ataku miał być Pius XII, przedstawiany jako wcielenie zła. Według byłego szpiega, papieża tego wybrano dlatego, że już od półtora roku nie żył, a KGB wyznawał zasadę, że "zmarli nie mogą się bronić". Podstawową przesłanką do rozpętania kampanii przeciw Eugenio Pacellemu był fakt, że zanim został on na wiosnę 1939 papieżem, był przez wiele lat nuncjuszem apostolskim w Monachium i Berlinie i żywił sympatię do Niemców. Wywiad sowiecki chciał go przedstawić jako antysemitę, który wręcz zachęcał Hitlera do rozpętania holokaustu. Aby to osiągnąć, postanowiono m.in. "nieznacznie zmienić" niektóre oryginalne dokumenty watykańskie i w tym celu wezwano Pacepę, który w owym czasie zajmował się wykradaniem i fałszowaniem dokumentów w wywiadzie rumuńskim. W latach 1960-62 przesłał on do KGB setki materiałów watykańskich związanych z Piusem XII, które - zdaniem dawnego agenta - wcale nie obciążały papieża, ale mogły być wykorzystane do owej "lekkiej modyfikacji", której chciała Moskwa. Później część tych dokumentów wykorzystał niemiecki autor Rolf Hochhuth, pisząc głośną w swoim czasie sztukę "Namiestnik", którą w 1963 wystawiono po raz pierwszy w RFN, a po pewnym czasie także w innych krajach (m.in. w Polsce). Przedstawiała ona jednoznacznie Piusa XII jako sprzymierzeńca Hitlera i tego, który nie sprzeciwiał się zagładzie Żydów. Autor sztuki tłumaczył się potem, że miał 40 stron informacji wspierających jego tezę (były to w znacznym stopniu wspomniane dokumenty "zmodyfikowane" przez wywiad sowiecki). W sumie została ona przetłumaczona na 20 języków i w pewnym okresie była niemal obowiązkowym punktem odniesienia dla całej fali książek i artykułów oskarżających papieża Pacellego. "Dzisiaj wielu ludzi, którzy nigdy nie słyszeli ani nie oglądali «Namiestnika», jest szczerze przekonanych, że Pius XII był człowiekiem zimnym i bezlitosnym, nienawidzącym Żydów i który pomógł Hitlerowi w ich zagładzie" - napisał Pacepa. Dodał, że ówczesny szef KGB Jurij Andropow - "niezrównany mistrz podstępu sowieckiego" - lubił mu powtarzać, że ludzie są zawsze skłonni bardziej wierzyć w zło niż w dobro. Prawda ostatecznie wypływa na wierzch obecnie, gdy trwa proces beatyfikacyjny Piusa XII - napisał były szpieg rumuński. Podkreślił, że świadkowie z całego świata stwierdzają jednogłośnie, że papież był wrogiem, a nie przyjacielem niemieckiego führera. Zacytował też książkę Davida G. Dalina "Mit papieża od Hitlera: jak Pius XII uwalniał Żydów od nazistów", w której autor mówił wyraźnie o pomocy okazywanej przez Ojca Świętego narodowi żydowskiemu w latach II wojny światowej. "Na początku wojny Pius XII ogłosił tak twardą encyklikę antyhitlerowską, że lotnictwo brytyjskie postanowiło zrzucić nad Niemcami w celach propagandowych 88 tysięcy jej egzemplarzy" - przypomniał Pacepa.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.