Znakiem nadziei dla Kościoła w Iraku określił abp Luis Sako święcenia trzech chaldejskich diakonów.
Hierarcha wskazał, że „wśród szerzącej się przemocy i nieustannego prześladowania chrześcijan” są one dowodem żywotności tamtejszej wspólnoty. Uroczystość odbyła się 2 lutego w Ankawie w Kurdystanie, dokąd w styczniu przeniesiono wyższe seminarium duchowne oraz jedyny chrześcijański wydział teologiczny w Iraku, prowadzony przez katolicki Kościół chaldejski. Przeprowadzka była koniecznością ze względu na coraz większe zagrożenie w Bagdadzie. Przy okazji święceń abp Sako poinformował, o kolejnych przypadkach prześladowania chrześcijan. „W ostatnich dniach mimo zapłaconego okupu zamordowano brata irackiej zakonnicy. Chrześcijańscy lekarze zostali zmuszeni do opuszczenia Kirkuku, gdyż grożono im śmiercią – stwierdził chaldejski arcybiskup tego miasta. Wskazał zarazem, że szerzący się brak bezpieczeństwa odbił się niekorzystnie na pracy duszpasterskiej Kościoła. Wykorzystują to ewangelickie sekty, które tylko w samym Bagdadzie otworzyły 36 placówek. Ich przedstawiciele przybywają do Iraku wraz z amerykańską armią.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.