Trwa 16. zgromadzenie światowe Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego. Po raz pierwszy zwoływany ostatnio co pięć lat główny zjazd tego międzynarodowego stowarzyszenia wiernych świeckich, inspirowanego duchowością św. Ignacego Loyoli, odbywa się na Bliskim Wschodzie.
Na jego miejsce wybrano Liban jako jedyny kraj arabski, gdzie respektuje się wolność religijną, a wielowyznaniowość jest gwarantowana przez konstytucję.
Spotkanie zbiega się z obchodami 450-lecia tych ignacjańskich wspólnot świeckich, zwanych pierwotnie Sodalicjami Mariańskimi. Rozpoczęło się 30 lipca i potrwa do 8 sierpnia. Bierze w nim udział ponad 400 przedstawicieli stowarzyszenia z 66 krajów świata. Ma być wspólnym świadectwem ze Wspólnotami Życia Chrześcijańskiego obecnymi w Libanie, Egipcie i Syrii, a zarazem ze wszystkimi wyznawcami Chrystusa na Bliskim Wschodzie, który jest kolebką chrześcijaństwa, ale już od dłuższego czasu został wydany na pastwę konfliktów. Chrześcijanie z Egiptu po nadziejach, jakie wzbudziła tam początkowo „arabska wiosna”, żyją dziś w obawie o niepewną przyszłość, a z Syrii czy Iraku masowo uciekają w obliczu zbrojnych walk. O problemach regionu mówił w mieście Fatka pod Bejrutem zaproszony na rozpoczęcie zjazdu patriarcha maronicki.
Kard. Béchara Boutros Raï wyraził Wspólnotom Życia Chrześcijańskiego uznanie za wybór na zgromadzenie światowe Libanu celem okazania solidarności z bliskowschodnimi chrześcijanami. „Dziękuję wam za tę braterską inicjatywę – powiedział duchowy zwierzchnik maronickich katolików. – Pozwala ona odkryć skarb, jakim jest ta część świata, poznać liczne wyzwania stojące tu przed chrześcijanami i dodać im odwagi, by pozostali obecni w tym regionie”. Libański purpurat przypomniał, że wyznawcy Chrystusa są zobowiązani do utrzymywania jedności między sobą, ale ta komunia jest też otwarta na Żydów i muzułmanów. „Na tej ziemi Bliskiego Wschodu, wybranej i pobłogosławionej przez Boga, ale dzisiaj rozdartej, chrześcijanie są powołani do budowania komunii między tymi, którzy się zaciekle między sobą zabijają, a tymi, którzy zabiegają o ratunek i pokój – mówił kard. Raï. – Powszechna natura Kościoła wymaga otwarcia na dialog międzyreligijny, dialog życia i kultury”.
Prezentując maronickiego patriarchę uczestnikom zgromadzenia światowego Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego, prowincjał jezuitów na Bliskim Wschodzie podkreślił rolę kard. Raï dla jedności narodowej Libanu. „Bardziej, niż tylko symbolem, jest on gwarantem konstytucyjnego pluralizmu tego kraju – powiedział ks. Victor Assouad SJ. – Pragnie, by wszyscy Libańczycy, niezależnie od wyznania, żyli razem i wspólnie podejmowali narodowe decyzje”. Gościem zgromadzenia WŻCh jest też przełożony generalny Towarzystwa Jezusowego o. Adolfo Nicolás.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.