Prymas Polski kard. Józef Glemp obmył nogi dwunastu starszym mężczyznom podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze św. Jana.
Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył kard. Glemp, a koncelebrowali metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz i dwaj biskupi pomocniczy: Marian Duś i Tadeusz Pikus Bp Duś, który wygłosił homilię przypomniał, że w Wielki Czwartek dziękujemy za dar Eucharystii i sakrament kapłaństwa. Wskazał, że zarówno dawniej jak i współcześnie atakuje się kapłanów, obarcza się ich zarzutami, czasami bez właściwego uzasadnienia. "Jeśli coś złego usłyszysz o kapłanie to się nie ciesz, nie przekazuj tego, jako wiadomości dnia, ponieważ nie wiesz na pewno czy jest to prawda" - mówił bp Duś. Podkreślił, że jeśli poszlaki tej winy są poważne to należy się pomodlić za tego kapłana, by wrócił on na drogę wierności Chrystusowi. Bp Duś mówił też, że księża i świeccy powinni się modlić za siebie wzajemnie i współdziałać w dziele ewangelizacji. Mówił też, że dzisiejszy dzień skłania do refleksji nad służbą w ujęciu Ewangelii. Zaznaczył, że ważna w tym jest motywacja płynąca z miłości bliźniego oraz pokora. Po homilii Prymas Polski obmył nogi dwunastu starszym mężczyznom. Obrzęd ten wyraża prawdę, że Kościół, tak jak Chrystus, nie jest po to, żeby mu służono, lecz aby służyć. Sam gest umywania nóg wywodzi się z tradycji żydowskiej gościnności. Później był praktykowany w społecznościach zakonnych opartych na Regule św. Benedykta. Do liturgii Kościoła w Rzymie wszedł on w XII w. Mszał Piusa V umieszczał ten gest po Mszy św. Wielkiego Czwartku. Dopiero w 1955 r. na stałe znalazł swoje miejsce po Ewangelii i homilii. Pierwotnie był zarezerwowany dla biskupów i opatów dziś jest zalecany w każdej parafialnej liturgii tego dnia.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.