Redakcje mediów katolickich realizują zobowiązania wynikające z tzw. ustawy lustracyjnej, choć nie zawsze jej ocena jest jednoznacznie pozytywna. We wszystkich pytanych o to przez KAI redakcjach, odpowiednie kwestionariusze albo już zostały doręczone albo wkrótce trafią do wszystkich osób objętych ustawą.
W myśl Prawa prasowego dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji. Redaktor naczelna miesięcznika "List", Elżbieta Konderak mówi, że z uwagi na młodą redakcję kwestia lustracji dotyczy w zasadzie trzech osób. "Ale nie ma problemu. Lustrujemy się. Uważamy, że tak jest lepiej, czyściej" - dodaje. W tygodniku warszawsko-praskim "Idziemy" oświadczenia lustracyjne już zostały złożone - Nie było na co czekać, my zresztą nie mamy niczego do ukrycia - powiedziała KAI Barbara Sułek-Kowalska. W redakcji miesięcznika "Znak" oświadczenia nie zostały jeszcze złożone. "Czekamy na werdykt trybunału Konstytucyjnego" - powiedział Michał Bardel p.o redaktora naczelnego. - "Nie jest to żadna przyjemność, ale radykalnego sprzeciwu nie ma" - dodał. Ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", zapewnił, że w jego redakcji oświadczenia lustracyjne zostały rozdane etatowym pracownikom. Podkreślił, że taki jest nakaz ustawy i "nie ma sensu się przeciwko temu burzyć". Redakcja tygodnika "Niedzieli" przekaże oświadczenia wszystkim osobom objętym ustawą do 15 kwietnia. W przypadku częstochowskiego tygodnika chodzi o ok. 80 osób. "Jest to ustawa, prawo - należy się mu podporządkować" - powiedział Mariusz Książek, wiceszef pisma. Redaktor naczelny dominikańskiego miesięcznika "W drodze" o. Paweł Kozacki OP poinformował, że w redakcji oraz całym wydawnictwie "W drodze" oświadczenia wkrótce zostaną rozdane. Otrzyma je także czterech pracujących w miesięczniku i wydawnictwie dominikanów. - Nie wzbudza to u nas żadnych emocji - powiedział o. Kozacki. - Trzeba to wypełnić i kropka. Jeszcze nie zastanawialiśmy się, czy rozdać te oświadczenia współpracownikom - dodał. Rozdanie oświadczeń w redakcji miesięcznika "Więź" zapowiada też redaktor naczelny Zbigniew Nosowski. - Złożenie tych oświadczeń w niczym mi nie uwłacza - tłumaczy, dodając, że jednak jego zdaniem w niektórych punktach ustawa lustracyjna nie jest dobra. Zaznaczył, że oświadczenia lustracyjne otrzymają pracownicy etatowi, redaktor naczelny, a także zarząd Towarzystwa "Więzi", które jest wydawcą. - Nie wiem jeszcze co zrobię w przypadku autorów stale współpracujących z nami - zastrzega Nosowski. Argumentuje, że autorzy dla pisma intelektualnego jakim jest "Więź" są istotni o tyle, o ile ma coś do powiedzenia, ich życiorysy są mniej ważne. Ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego" podkreśla, że od dnia, gdy ustawa lustracyjna weszła w życie, tzn. 15 marca, rozesłał deklaracje do wszystkich pracowników i współpracowników tygodnika. "Wszyscy je wypełnili i w wymaganym terminie odeślemy je do IPN. Nie miałem przez moment wątpliwości, że tak należy zrobić, gdyż jest to obowiązujące prawo i nawet jeśli się ono komuś nie podoba, jest obowiązującym prawem" - mówi naczelny "Gościa". "Dziennikarze zajmują się na co dzień prześwietlaniem innych ludzi, dlatego oni powinni być prześwietleni w pierwszej kolejności. Naturalnie, czym innym są wątpliwości, dotyczące niezgodności tej ustawy z Konkordatem między Stolicą Apostolską a RP, ale to jest odrębny problem" - dodaje ks. Gancarczyk. Także w należącym do archidiecezji warszawskiej Radiu Józef dziennikarze zostaną wezwani do złożenia oświadczeń lustracyjnych. Dyrektor rozgłośni ks. Marcin Brzeziński poinformował, że właśnie przygotowuje dokument, który skieruje do osób, spełniających kryteria ustawowe i poprosi w nim o złożenie tych oświadczeń. "Generalnie uważam, że ta sprawa powinna zostać rozwiązana u nas w radiu zgodnie z ustawą" - powiedział ks. Brzeziński. Z zespołu dziennikarskiego Radia Józef kryteria ustawowe spełnia ok. dziesięciu osób. W gronie tym są nie tylko etatowi radiowcy, ale również współpracownicy rozgłośni. "U mnie średni wiek załogi to 25 lat" - mówi ks. Cezary Chwilczyński, dyrektor Radia Rodzina, rozgłośni archidiecezji wrocławskiej. Jedynie dwu osobom spełniającym ustawowe kryteria szef radia przekazał ankietę. "Osobiście nie widzę żadnej przeszkody, żeby takiej lustracji się poddać- deklaruje o. Leszek Gęsiak SJ, redaktor naczelny jezuickiego miesięcznika "Posłaniec". - Jeśli chcemy lustrować innych, sami też musimy to zrobić" - mówi. - Procedura już się rozpoczęła i będzie przeprowadzana tak, jak być powinna. Podlegam tej procedurze jako redaktor naczelny - dodaje zakonnik. Lustracji poddani zostaną także dziennikarze sieci radia Plus. W tej chwili spółki Ad point, właściciel radia Plus, rozsyłają ankiety lustracyjne do wszystkich podlegających lustracji dziennikarzy pracujących w sieci radia Plus - poinformował KAI Adam Hlebowicz, redaktor naczelny radia Plus Gdańsk. Oświadczenia lustracyjne zostały przekazane także wszystkim dziennikarzom Katolickiej Agencji Informacyjnej. Ustawa "o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990" dotycząca m.in. ludzi mediów, weszła w życie 15 marca br. Zgodnie z ustawą obowiązek składania oświadczeń lustracyjnych mają osoby urodzone przed 1 sierpnia 1972 roku, w tym dziennikarze: zarówno etatowi, jak i niepracujący na etacie (ci drudzy jeśli działają na rzecz i z upoważnienia redakcji).
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.