Metropolita katowicki abp Damian Zimoń poświęcił 11 kwietnia nowy kościół pod wezwaniem św. Stanisława w Bytomiu. Datę uroczystości wybrano nie przypadkiem. W tym dniu przypadła bowiem 928. rocznica śmierci patrona parafii.
Kościół był budowany 12 lat, a przez jakiś czas potrwają jeszcze prace wykończeniowe. Wnętrze świątyni, zaprojektowanej przez Barbarę i Piotra Średniawów, sprawia jednak bardzo dobre wrażenie. Jest świetliste, a wzorowane na średniowiecznych budowlach detale są umiejętnie wmontowane w nowoczesną bryłę. Zaletą jest także położenie świątyni na wzgórzu. Przez ostatnie 20 lat parafia korzystała z tymczasowej, barakowatej kaplicy. Ks. proboszcz Dominik Szaforz wspomina, jak dawniej pasły się wokół niej owce i gdy kiedyś ksiądz czytał słowa Chrystusa z Ewangelii: „Ja jestem dobrym pasterzem”, barany prawie wsadzały łby do wnętrza i „ilustrowały” czytanie swoim donośnym: „Beee!!!” Zanim jeszcze parafia wzięła się za budowę świątyni, wzniesiono jej zaplecze, zwłaszcza dom parafialny, który w czasach przed przywróceniem katechezy szkolnej był miejscem zajęć z religii dla – bagatela - 2 tys. dzieci i młodzieży. Potem pomieszczenia te służyły miejscowej szkole podstawowej, która ulokowała tam klasy od I do III. Parafia św. Stanisława liczy obecnie ok. 10 tys. wiernych. Jest jedną z dwóch parafii, które znajdują się na terenie Bytomia, ale należą do archidiecezji katowickiej, a nie – jak większość parafii tego miasta – do diecezji gliwickiej. (Druga taka „katowicka” parafia Bytomia to Łagiewniki Śl.). Widać w tym utrzymanie dawnych granic diecezji katowickiej i opolskiej, które przed wojną były jednocześnie granicą państwową Polski i Niemiec.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.