Pogłębia się dramatyczna sytuacja Kościoła katolickiego w Zimbabwe. "Po opublikowaniu historycznego listu duszpasterskiego pt. « Bóg słyszy krzyk uciśnionych » biskupi i duchowni znaleźli się pod ścisłą obserwacją sił bezpieczeństwa" - czytamy w dramatycznym liście napisanym przez anonimowego duchownego do międzynarodowej organizacji pomocy "Kirche in Not.
"Miałem okazję, brać udział w zebraniu plenarnym Konferencji Biskupów Zimbabwe, podczas którego każda diecezja dzieliła się reakcjami jakie w każdej parafii wywołał list biskupów. Jest czymś zasmucającym, kiedy słyszało się, że niektórzy z księży zaraz po odczytaniu listu swoim parafianom zostali uwięzieni. Jeden z nich został wyprowadzony jeszcze przed zakończeniem Mszy św." - czytamy w liście, który opublikował dzisiaj Kirche in Not. Według informacji duchownego niektórzy księża zostali przez tajne służby wciągnięci na "czarną listę". "Żyjemy teraz w strachu, że możemy zostać uwięzieni, torturowani albo zabici. Prosimy módlcie się stale za nas, gdyż mówimy w imieniu pozbawionego głosu narodu Zimbabwe" - czytamy w liście. W wielkanocnym liście pasterskim, zatytułowanym "Bóg słyszy krzyk uciśnionych" biskupi Zimbabwe wezwali prezydenta tego afrykańskiego kraju do rezygnacji z dalszego sprawowania władzy. 83-letni Robert Mugabe, który rządzi od 1980 r., początkowo jako premier, zamierza ponownie startować w wyborach prezydenckich, planowanych na 2008 r. Hierarchowie przestrzegli, że mieszkańcy Zimbabwe powstaną, jeśli Mugabe nie odda władzy. Rząd Roberta Mugabe oskarżany jest powszechnie o korupcję i złe zarządzanie krajem. Obarcza się go odpowiedzialnością za największą na świecie inflację, która w Zimbabwe wynosi 1700 proc., bezrobocie sięgające 80 proc., brak żywności i paliw. Wskazując na dramatyczną sytuację ludności, biskupi określili ją mianem kryzysu politycznego i gospodarczego, ale także moralnego i duchowego. Podkreślili, że na coraz bardziej widoczne cierpienia obywateli, które są powodem strajków i manifestacji, władze odpowiadają jeszcze większym uciskiem: aresztowaniami, torturami, wygnaniem z kraju itp. Biskupów wsparł papież Benedykt XVI, który zacytował fragment ich listu w wielkanocnym orędziu "Urbi et Orbi". O zakończenie kryzysu w Zimbabwe apelowała także Rada Stała Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru oraz inni chrześcijańscy przywódcy religijni Zimbabwe.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.