Po raz pierwszy od początku pontyfikatu, 3 czerwca, Benedykt XVI kanonizuje w Watykanie Polaka - bł. Szymona z Lipnicy, patrona chorych i kobiet ciężarnych. Kanonizacja, którą papież ogłosił w lutym, spowodowała wielkie zainteresowanie relikwiami błogosławionego, a niebawem świętego, który pochowany jest w krakowskim kościele Bernardynów pod Wawelem - napisała Gazeta Krakowska.
- Proszą o nie nie tylko z Polski, ale również z wielu krajów, z Kanady, Stanów Zjednoczonych, Filipin. Otrzymaliśmy prośbę o relikwie nawet z Arabii Saudyjskiej od jakiegoś filipińskiego księdza - mówi gwardian o. Fidelis Maciołek OFM. - Każdego dnia przybywa próśb. Spodziewamy się, że po kanonizacji będzie ich jeszcze więcej. Jesteśmy na to przygotowani. W związku z kanonizacją w kwietniu podjęto czynność niezbędną wtakich razach - otwarto trumnę ze szczątkami bł. Szymona dla stwierdzenia przez komisję kościelną autentyczności kanonizowanej osoby. Przewidując zainteresowanie relikwiami, zawartość jednego z 3 znajdujących się w trumnie woreczków ze szczątkami błogosławionego, komisja przeznaczyła dla kościołów i parafii. - Drobne fragmenciki kości i tkanek umieściliśmy w sprowadzonych z Rzymu 120 specjalnych kapsułkach - informuje ojciec Fidelis. - Owe kapsułki są później wkładane do relikwiarzy. Gwardian bernardynów wyjaśnia, że są także tzw. relikwie wtórne, czyli rzeczy związane z osobą świętego, np. fragmenty odzieży, którą nosił. Gdy idzie o błogosławionego Szymona w grę wchodzą m.in. drobne fragmenciki jego płaszcza. Wtórne relikwie, o które mogą się starać również osoby prywatne, wysyłane są pocztą lub można je odbierać na miejscu. Relikwie oraz relikwie wtórne przekazywane są proszącym o nie bezpłatnie. Niektórzy specjaliści wymieniają jeszcze tzw. relikwie trzeciego stopnia. Są nimi materiały potarte o kości zmarłego. Takich w przypadku Szymona z Lipnicy nie przewiduje się, natomiast jak informuje ojciec Fidelis Maciołek, bernardyni z Krakowa otrzymują wiele próśb od wiernych o obrazki z wizerunkiem świętego zakonnika, potarte o jego grób.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.