W Watykanie opublikowano notę na temat nauczania o Kościele. Za Biurem Prasowym Stolicy Apostolskiej i Radiem Watykańskim zamieszczamy polski przekład dokumentu wraz z dołączonym komentarzem:
Zatem zastąpienie „est” przez „subsistit in” – w przeciwieństwie do wielu bezpodstawnych interpretacji – nie oznacza, że Kościół katolicki wyzbył się przekonania, że jest jedynym prawdziwym Kościołem Chrystusowym, ale oznacza jedynie większą otwartość na szczególne wyzwanie ekumenizmu, by docenić realny wymiar eklezjalny Wspólnot chrześcijańskich, które nie są w pełnej komunii z Kościołem katolickim, ale posiadają „plura elementa sanctificationis et veritatis”. W konsekwencji, choć Kościół jest tylko jeden i „trwa” w jedynym podmiocie historycznym, także poza tym widzialnym podmiotem istnieją prawdziwe rzeczywistości eklezjalne. Czwarte pytanie dotyczy sensu przypisania przez Sobór Watykański II imienia „Kościoły” Kościołom wschodnim, które pozostają nie w pełnej komunii z Kościołem katolickim. Pomimo wyraźnego stwierdzenia, że Kościół Chrystusowy „trwa” w Kościele katolickim, stwierdzenie, iż także poza jego widzialnym organizmem znajdują się «liczne pierwiastki uświęcenia i prawdy» (26), przewiduje charakterystykę eklezjalności, choć zróżnicowaną, Kościołów i Wspólnot kościelnych nie katolickich. One także «wcale nie są pozbawione znaczenia i wagi» w tym sensie, że «Duch Chrystusa nie wzbrania się przecież posługiwać nimi jako środkami zbawienia» (27). Tekst ten bierze pod uwagę przede wszystkim rzeczywistość Kościołów wschodnich nie w pełnej komunii z Kościołem katolickim i – powołując się na różne dokumenty soborowe – przypisuje im tytuł „Kościołów partykularnych albo lokalnych” i nazywa je Kościołami siostrzanymi katolickich Kościołów partykularnych, ponieważ pozostają zjednoczone z Kościołem katolickim za sprawą sukcesji apostolskiej i ważnej Eucharystii, przez którą «buduje się i rozrasta Kościół Boży» (28). Co więcej, Deklaracja Dominus Iesus nazywa je wyraźnie «prawdziwymi Kościołami partykularnymi» (29). Pomimo tak wyraźnego rozpoznania ich „bycia Kościołem partykularnym” i związanego z tym charakteru zbawczego, dokument nie mógł nie podkreślić braku (defectus), jaki w sobie noszą, właśnie w ich byciu Kościołem partykularnym. Bowiem, w rzeczywistości, z ich wizji eucharystycznej Kościoła, która kładzie nacisk na rzeczywistość Kościoła partykularnego zgromadzonego w imię Chrystusa na celebracji Eucharystii i pod przewodnictwem Biskupa, wynika ich uznanie się tych Kościołów partykularnych kompletnymi w samej ich partykularności (30). Wynika stąd, konsekwentnie utrzymując podstawową równość między Kościołami partykularnymi i między wszystkimi Biskupami, którzy im przewodniczą, że każdy z Kościołów miałby swoją własną, niezależną wewnętrzna autonomię, z ewidentnym wpływem na naukę o prymacie, który według wiary katolickiej jest „elementem wewnętrznie konstytutywnym” dla samego istnienia każdego Kościoła partykularnego (31). Naturalnie koniecznym jest podkreślenie, że prymatu Następcy Świętego Piotra, Biskupa Rzymu, nie należy rozumieć w sposób nie związany albo konkurencyjny w stosunku do Biskupów Kościołów partykularnych. Prymat musi być wypełniany jako służba jedności wiary i komunii, w granicach przewidzianych przez prawo Boże i przez nienaruszalne Boże ustanowienie Kościoła zawarte w Objawieniu (32). Piąte pytanie poddaje pod rozwagę problem nie przypisania tytułu „Kościoły” Wspólnotom kościelnym powstałym w wyniku Reformy. Pod tym względem należy wspomnieć, że «rana ta jest jeszcze głębsza we Wspólnotach kościelnych, które nie zachowały sukcesji apostolskiej i ważnie sprawowanej Eucharystii» (33); dlatego «nie są [one] Kościołami w sensie ścisłym» (34), ale „Wspólnotami kościelnymi”, jak o tym świadczy nauczanie soborowe i posoborowe (35). Chociaż te jasne stwierdzenia wywołały zakłopotanie w zainteresowanych Wspólnotach, a także w pewnych środowiskach katolickich, nie widzi się, skądinąd racji, jak można by tego typu Wspólnotom przypisać tytuł „Kościoła”, gdy one same nie uznają koncepcji teologicznej Kościoła w sensie katolickim i brakuje im elementów uznawanych za konieczne dla Kościoła katolickiego. Pomimo tego należy pamiętać, że wspomniane Wspólnoty jako takie, dzięki realnie w nich obecnym różnym elementom uświęcenia i prawdy, mają bez wątpienia charakter eklezjalny i wynikające z niego znaczenie zbawcze.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.