Rząd Republiki Konga, Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom UNICEF oraz Diecezjalna Komisja Sprawiedliwość i Pokój z Pointe-Noire podpisały porozumienie o współpracy w celu powstrzymania handlu dziećmi. Koszt tego projektu to 245 tys. dolarów amerykańskich.
W raporcie opublikowanym 19 lipca przez kongijski rząd oraz UNICEF stwierdzono, że problem handlu dziećmi dotyczy nie tylko Konga, ale także sąsiednich krajów. Pointe-Noire, leżąca nad Atlantykiem stolica ekonomiczna Konga, stanowi główny punkt przerzutu dzieci z Beninu, Mali, Gwinei, Senegalu, Togo, Kamerunu i Demokratycznej Republiki Konga. Większość dzieci to 9-latki, kuszone przez handlarzy i pośredników obietnicą wizy w Europie lub w RPA. Przedstawiciele rządu wskazują również na problem seksualnego wykorzystywania pochodzących z Konga dziewcząt w wieku 12-25 lat i zapowiadają walkę o przywrócenie dzieciom ich praw i obronę ich godności. Według Emillienne Raoul, minister zdrowia, spraw społecznych i rodziny w kongijskim rządzie, obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania w 21. wieku i trzeba ustrzec dzieci przed doświadczeniem tak upokarzającego traktowania. „Musimy chronić nasze dzieci i zapewnić im właściwy start w życie” – dodała pani minister. Jak powiedział ks. Félicien Mavoungou, koordynator diecezjalnej komisji Sprawiedliwość i Pokój w Brazzaville, stolicy kraju, pierwszym krokiem w kierunku rozwiązania problemu jest odsyłanie dzieci do domu. Celem projektu jest umożliwienie dzieciom powrotu do społeczeństwa i reintegracja, a także opracowanie programów edukacyjnych.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.