Rzymskie biuro dla polskich pątników

Polskim pielgrzymom w Rzymie pomoże specjalne biuro obsługi. Czy oznacza to koniec opieki nad pielgrzymami odwołanego ojca Konrada Hejmy? - zastanawia się Rzeczpospolita.

Biuro dla pielgrzymów organizuje ks. Paweł Ptasznik, szef sekcji polskiej w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, a od niedawna rektor polskiego kościoła św. Stanisława w Rzymie i duszpasterz Polonii w tym mieście. - Pragniemy, by pielgrzymi, którzy przyjeżdżają do Rzymu, mieli jedno miejsce, gdzie mogliby zgłosić grupy na audiencje generalne, odebrać bilety, zamówić poświadczenie udzielenia przez papieża błogosławieństwa -mówi ks. Ptasznik. Dla pilotów grup pielgrzymkowych z Polski to dobra wiadomość, bo w tej chwili muszą te sprawy załatwiać w trzech różnych miejscach. Ks. Ptasznik przypuszcza, że biuro uda się otworzyć we wrześniu. Trwa poszukiwanie lokalu w bezpośrednim sąsiedztwie placu św. Piotra. Powstanie biura zakończy okres przejściowy w opiece nad pielgrzymami z Polski, który trwa od 2005 roku, czyli od momentu, gdy ich opiekunem przestał być o. Konrad Hejmo. To był kapłan instytucja. Przez dwadzieścia lat to od niego zależało, kto wejdzie na audiencję Jana Pawła II, a przede wszystkim, kto będzie mógł złożyć tzw. baciamano, czyli ucałować rękę papieża i zrobić z nim zdjęcie. Po ogłoszeniu przez IPN materiałów o współpracy o. Hejmy z tajnymi służbami PRL przewodniczący episkopatu abp. Józef Michalik odwołał go z tej funkcji. Jego miejsce zajął również dominikanin o. Stanisław Tasiemski. Nie przejął jednak prowadzenia domu pielgrzyma Corda Cordi. Okazało się, że o. Hejmo kieruje nim nie w imieniu Kościoła, ale Stowarzyszenia Sursum Corda. Powołał je jako osoba fizyczna z sześcioma zakonnicami. O. Hejmo nadal jest więc dyrektorem domu, gdzie zatrzymują siępielgrzymi z Polski. Umowa najmu kończy się niebawem. Jakie będą dalsze losy domu pielgrzyma? Nie wiadomo. Mimo że o. Hejmo nie jest duszpasterzem pielgrzymów, piloci grup zgłaszają je właśnie w Corda Cordi. - Dzwonię do sióstr i informuję o pielgrzymce, która potem wymieniona jest na audiencji generalnej z papieżem - mówi Kamila Banaś, pilotka z Duszpasterstwa Pielgrzymkowego Archidiecezji Katowickiej. - Tak, współpracujemy z siostrami. Jeśli coś działa dobrze, nie ma powodu, by to zmieniać - mówi o. Tasiemski, który jak kiedyś ojciec Hejmo towarzyszy pielgrzymom na placu św. Piotra. Ale powstanie biura i on, i jego koledzy w Radiu Watykańskim, gdzie pracuje, przyjęliby z ulgą, bo telefony od pielgrzymów czasem blokują pracę stacji. Bilety na audiencje piloci pielgrzymek odbierają w innym miejscu: przy kościele św. Ducha obok Watykanu. Jednak gdy chcą uzyskać certyfikat potwierdzający udzielenie przez papieża błogosławieństwa, dzwonią do dominikanek do Domu im. Jana Pawła II przy via Casia. - Dajemy sobie radę, ale powstanie biura na pewno ułatwiłoby nam pracę - mówi Kamila Banaś. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie je prowadził. Być może o. Tasiemski, ale to wymaga porozumienia między kard. Stanisławem Dziwiszem (na wniosek którego wikariusz Rzymu kard. Ruini mianował ks. Ptasznika rektorem kościoła św. Stanisława) a abp. Józefem Michalikiem.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
19°C Środa
noc
14°C Środa
rano
19°C Środa
dzień
20°C Środa
wieczór
wiecej »