Patriarcha Konstantynopola optymistycznie ocenił niedawny wybór Abdullaha Güla na prezydenta Turcji. Okazał też zadowolenie z wcześniejszego zwycięstwa wyborczego islamskiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju.
Bartłomiej I przemawiał w Stambule do grupy młodzieży prawosławnej, komentując prace zakończonego synodu Patriarchatu Ekumenicznego. Odbył się on, jak zawsze, na otwarcie prawosławnego roku kościelnego, który rozpoczyna się 1 września. Wyraził nadzieję, że wyniki wyborów będą miały skutki pozytywne dla mniejszości religijnych w Turcji, a nowo wybrane władze rozwiążą nagromadzone w przeszłości problemy, które spowodowały wykorzenienie wyznawców prawosławia w tym kraju. Patriarcha od dawna domaga się większej wolności religijnej i przywrócenia Cerkwi jej skonfiskowanych przez rząd nieruchomości oraz możliwości otwarcia szkół teologicznych i budowy świątyń. Wspomniany synod z udziałem 63 hierarchów zajął się m.in. problemami ekologicznymi. Bartłomiej I przygotowuje kolejną konferencję o ochronie środowiska, która odbędzie się za rok (6-13 września 2008 r.) w Grenlandii. Mówiono też o ekumenizmie. Znany teolog metropolita Pergamonu Ioannis Zizoulas podkreślił, że komunia między Kościołem katolickim i prawosławnym nie ustała z oficjalną schizmą 1054 roku. Jeszcze w XV wieku patriarcha Konstantynopola Gennadios mimo swego antykatolickiego nastawienia dopuszczał uczestnictwo katolików w liturgii. Zdaniem metropolity Zizoulasa należy rozwijać dialog katolicko-prawosławny, gdyż oba Kościoły mają wspólną wizję jedności sakramentalnej, czego brak np. w relacjach z anglikanami.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.