W Amerykańskiej Częstochowie w Doylestown trwa Polsko-Amerykański Festiwal. Dzięki imprezie, która w sanktuarium organizowana jest już po raz 42., można doświadczyć dziedzictwa polskiej kultury - podał Nasz Dziennik.
Uczestnikami festiwalu są osoby, które m.in. przybyły do Ameryki pół wieku temu, ale także ci, którzy dzięki uprzejmości znajomych przyjechali do Doylestown, by zobaczyć polskość w Stanach Zjednoczonych. - Wiele osób pochodzenia polskiego przyjeżdża co roku na festiwal, by z bliska doświadczyć dziedzictwa sztuki i kultury. Nie brakuje również osób innych narodowości, którym w sposób szczególny bliska jest tradycja znad Wisły - stwierdza paulin o. Michał Czyżewski. Jak poinformowało Biuro Prasowe Jasnej Góry, bogaty program tegorocznego festiwalu urozmaicają dodatkowo aktorzy w strojach z XVII, XVIII i XIX wieku. Są również osoby przebrane za żołnierzy z okresu II wojny światowej. W czasie festiwalu przygrywa do tańca polska kapela, która zainscenizowała dla uczestników festiwalu m.in. wiejskie wesele. Nie zapomniano również o sianokosach i dożynkach. Będzie też coś dla smakoszy - organizatorzy przygotowali bogato zastawiony stół z typowym polskim jadłem. - Modlitwa u tronu Jasnogórskiej Matki jest zwieńczeniem czasu spędzonego na wzgórzach Bacon Hill, gdzie od 52 lat posługują Ojcowie Paulini w białych habitach - podkreśla o. Michał Czyżewski.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"