Pakistańskim talibom nie udało się zniszczyć posągu Buddy

Pakistańscy talibowie naśladujący we wszystkim swoich mistrzów i towarzyszy broni z Afganistanu postanowili ich wzorem zniszczyć także skalny posąg Buddy - doniosła Gazeta Wyborcza.

W przeciwieństwie jednak do afgańskich braci, którzy zburzyli kilkudziesięciometrowe posągi w Bamjanie, Pakistańczykom ledwie udało się odłupać kilka kamieni Ten Budda w Pakistanie miał znacznie więcej szczęścia niż kilkudziesięciometrowe posągi w Afgańskim BamjanieW przeciwieństwie jednak do afgańskich braci, którzy zburzyli kilkudziesięciometrowe posągi w Bamjanie, Pakistańczykom ledwie udało się odłupać kilka kamieni. Siedmiometrowa postać siedzącego z skrzyżowanymi nogami Buddy została wykuta w skale opodal dzisiejszej wioski Dżehanabad w dolinie Swatu w drugim wieku przed naszą erą. Mówi się, że po dwóch sławnych posągach z afgańskiego Bamjanu, ta ze Swatu była największym pomnikiem Buddy w całej Azji. Powstała, gdy na terenach dzisiejszego północnego Pakistanu i Afganistanu panowała epoka Gandhary (od VI w. p.n.e. do XI w.), a ludność wyznawała buddyzm. Z tym nie mogą pogodzić się dziś muzułmańscy fanatycy przekonujący wiernych, że islam królował tu od tak dawna, że niemal od zawsze. Pakistańscy talibowie przybyli do wioski Dżehanabad w poniedziałek nocą. Miejscowi spodziewali się ich przybycia, bo od kilku tygodni brodaci wojownicy w dolinie Swatu niszczyli wszystko, co uznawali za sprzeczne z islamem. W zeszłym tygodniu połamali na bazarach kilkadziesiąt straganów z płytami i kasetami muzycznymi i magnetowidowymi, a także z kosmetykami. Już jesienią 2002 r., gdy po poprzednich wyborach do władzy w Prowincji Granicznej doszli radykalni mułłowie wspierający afgańskich talibów, nawet w stolicy prowincji Peszawarze wzburzeni bojownicy zakazali wywieszania plakatów przed kinami czy wystawiania manekinów w sklepach z odzieżą. Podobnie jak w Afganistanie za czasów talibów (1996-2001) mułłowie zabronili fryzjerom golić brody, zakazali muzyki i twierdzili, że wizerunki żywych istot są bluźnierstwem wobec Boga. W późniejszych latach pakistańscy talibowie, a także ich afgańscy bracia, którym udzielili gościny i schronienia, tak wzrośli w siłę, że całe afgańsko-pakistańskie pogranicze przekształcili w swoje nowe państwo, w którym znaleźli schronienie różni wywrotowcy i banici. Od lata w pogranicznych Waziristanach Południowym i Północnym talibowie toczą regularną wojnę z pakistańskimi żołnierzami (według sztabu pakistańskiej armii w ciągu ostatnich dwóch dni zginęło w walkach ponad 70 partyzantów. W dolinie Swatu rozpanoszyli się bojownicy wyjątkowo nieprzejednanego mułły Fazlullaha. To właśnie on rozkazał zniszczyć wszystko co niemuzułmańskie. Partyzanci Fazlullaha spartaczyli, na razie, robotę. Nie strzelali do posagów Buddy z karabinów ani granatników, pamiętając, że w Afganistanie taka palba nie przyniosła efektów. Jak afgańscy talibowie w Bamianie wywiercili w skałach otwory, w które powkładali materiały wybuchowe. Ale zrobili to tak nieumiejętnie, że wysadzając je oderwali jedynie głazy od 40-metrowej skały, nie uszkadzając posągu. W marcu 2001 r. zburzenie posągów Buddy z Bamjanu zwiastowało przejęcie przez fanatyków z al Kaidy władzy nad Afganistanem, który terroryści przerobili na swoją twierdzę. Wkrótce w afgańskich kryjówkach ukończyli plany ataku na Nowy Jork i Waszyngton. Na afgańsko-pakistańskim pograniczu również toczy się wojna między lokalnymi talibami, których ambicje sięgają najwyżej granic doliny, oraz wyznawcami globalnej, świętej wojny, którą z afgańsko-pakistańskiego pogranicza pragnęliby przenieść na cały świat islamu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
14°C Niedziela
noc
9°C Niedziela
rano
16°C Niedziela
dzień
17°C Niedziela
wieczór
wiecej »