Katolickie dzieło pomocy w Niemczech "missio" obchodzi 175-lecie istnienia. Organizacja wspiera 2 700 projektów pomocy w 100 krajach Afryki, Azji i Oceanii- poinformował przewodniczący "missio", o. Hermann Schalück.
"«Missio» nie tylko spieszy z pomocą ludziom biednym i skrzywdzonym, ale również daje im orientację w wierze" - podkreśliła współpracująca z organizacją Gundula Gause, dziennikarka telewizji ZDF. Dodała, że jest to dla niej praktyczne przekazywanie Dobrej Nowiny. Gośćmi jubileuszowych uroczystości w Akwizgranie będą kończący swą misję dyplomatyczną nuncjusz apostolski w Niemczech , abp Erwin Josef Ender, bp Wenceslao Padillaz Mongolii, abp Orlando Quevedo z Filipin oraz biskupi afrykańscy. Nie przybędzie na uroczystości przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich, kard. Karl Lehmann, ponieważ w tym czasie będzie przebywał w Rumunii na uroczystościach intronizacji nowego patriarchy Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego Daniela I. "Pojęcie działalności misyjnej nie może się dziś kojarzyć ze stereotypowym obrazem białego człowieka, który wyjeżdża w odległe strony świata, aby chrzcić ludzi" - powiedział o. Schalück i dodał: "Nie chcemy występować tylko jako ludzie zwiększający liczbę chrześcijan, lecz pragniemy dawać osobiste świadectwo o Bogu miłości i sprawiedliwości". Zakonnik wyjaśnił, że dlatego projekty pomocy kościelnej są ściśle związane z sytuacją społeczną, polityczną i zdrowotną danego kraju. Jako przykład wymienił pomoc sierotom po zmarłych na AIDS w Afryce, krzywdzonych w Indiach tzw. "niedotykalnych" z najniższej kast społecznej w Indiach i najmłodszy Kościół katolicki świata, liczący tylko 410 wiernych, Kościół w Mongolii. "Missio" jest jednym z ponad 100 papieskich dzieł misyjnych na świecie. Swoje siedziby ma w Akwizgranie i Monachium. Akwizgrańską placówkę założył w 1832 r. mieszkający tam lekarz Heinrich Hahn. W kilka lat później, w 1836 r., powstało "Stowarzyszeni Misyjne Ludwiga" w Monachium. W 1922 r. papież Pius XI nadał obu dziełom rangę Papieskich Dzieł Misyjnych. Od 1972 r. oba dzieła, choć w znacznym stopniu działają samodzielnie, występują pod jednym szyldem. Do zadań "missio" należy m.in. budowanie partnerskich kontaktów z Kościołami Afryki, Azji i Oceanii, realizowanie projektów pomocy w tych krajach, natomiast w Niemczech - budzenie świadomości pomocy tym krajom. Z ubiegłorocznego raportu o działalności "missio" wynika, że aktualnie wspiera ponad trzy tysiące różnych projektów pomocowych. Jest to m.in. pomoc dzieciom-żołnierzom w Kenii i Ugandzie, pomoc najbiedniejszym w Indiach oraz małym wspólnotom chrześcijańskim na Filipinach. "missio" jest finansowana głównie z ofiar, część środków otrzymuje też z podatków kościelnych. W 2006 r. jej budżet wynosił 49,7 mln. euro. Ze zbiórki prowadzonej w niedzielę misyjną organizacja uzyskała 7,65 mln. euro.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.