O pomoc dla ludności Birmy oraz o wywarcie przez społeczność międzynarodową presji, aby wojskowe władze tego kraju zaprzestały masakry niewinnych obywateli, zaapelowała „Caritas" Australii.
Zdaniem kierownictwa tej katolickiej organizacji dotychczas świat zachowywał się biernie wobec sprawującej od 45 lat dyktatorskie rządy birmańskiej junty wojskowej. „Caritas” wezwała do wsparcia prowadzonych tam dzieł pomocy. Australijski rząd powinien ze swej strony domagać się opracowania programu szybkiego zaprowadzenia w tym kraju sprawiedliwego pokoju. Podkreślono tragiczną sytuację ludności cywilnej, wzywając do natychmiastowego podjęcia działań. „Pomoc udzielana bliźnim jest jednym z kluczowych elementów orędzia Jezusa Chrystusa, a Birmańczycy pilnie potrzebują modlitw i wsparcia całej wspólnoty chrześcijańskiej” – stwierdza australijska „Caritas”.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.