Ewangelicki pastor z Manchesteru, który wmawiał bezpłodnym parom, że jest w stanie wymodlić u Boga potomstwo, ma zostać wydany Kenii - zdecydował w tym tygodniu londyński sąd - donosi Rzeczpospolita.
Duchownego czeka proces o porwanie pięciorga dzieci, które prawdopodobnie miały trafić do oszukanych małżeństw jako „zrodzone z cudu”. Dziennikarskie śledztwo w sprawie przeprowadziła brytyjska stacja BBC. Czarnoskóry Gilbert Deya, który przybył do Wielkiej Brytanii w połowie lat 90., zbudował swoistą sektę. Sam się mianował biskupem zgromadzenia liczącego ok. 36 tysięcy wiernych. Wykorzystywał desperację i naiwność małżeństw, które z różnych powodów nie mogły mieć dzieci. Utrzymywał, że dzięki jego żarliwym modlitwom kobiety zachodzą w ciążę, a na świat przychodzą „dzieci cudu”. Aby na nie zasłużyć, trzeba było jednak słono zapłacić. „Bóg obdarował nas cudem dzieci, jakiego świat jeszcze nie widział. Wasze wsparcie jest bardzo pożyteczne. Wysyłajcie czeki i oczekujcie swojego cudu” – zachęca jedna z reklam biskupa z 2004 r. Trzy lata temu on sam wystąpił w programie Radia BBC4, opowiadając o „niepojętych cudach boskich”. Do tej pory nie wiadomo, jak udawało mu się skłonić kobiety, by uwierzyły, że są w ciąży. Jak podaje BBC, aby urodzić cudowne dzieci, kobiety musiały pojechać do Kenii. W tamtejszych nielegalnych klinikach wspólnicy oszusta, w tym jego żona, mieli odurzać je i poddawać zabiegom imitującym poród. Z Kenii wracały z dzieckiem. Tak było w przypadku brytyjskiego małżeństwa Ezekielów. Londyński sąd odebrał im dziecko, po tym jak policję zaalarmował lekarz rodzinny. Jego pacjentka Adina Ezekiel, choć nie była brzemienna, zjawiła się u niego z dzieckiem po krótkim pobycie w Kenii. Wierzyła, że urodziła dziecko 27 dni po specjalnej modlitwie w kenijskim kościele. W 2004 r. w Nairobi aresztowano żonę oszusta oraz dwie inne kobiety pod zarzutem porywania dzieci. W jego domu znaleziono pięcioro małych dzieci z fałszywymi aktami urodzenia. Deya twierdził, że jest ich ojcem. Testy DNA tego nie potwierdziły, ale nie udało się ustalić, skąd pochodziły dzieci.
Unieważnianie wyborów, plany wyłączania mediów społecznościowych, lekceważenie wyborców...
Prezydent po rozmowie z sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych Petem Hegsethem.
Minister Kosiniak-Kamysz: Sojusz polsko-amerykański nigdy nie był tak silny jak teraz.
Trzeba zakończyć tę wojnę - mówił też o sytuacji na Ukrainie.
Trump: Rosja od dawna mówiła, że nie pozwoli na Ukrainę w NATO, ja chcę tylko zakończenia wojny.
Armia Krajowa była najlepiej zorganizowanym podziemnym wojskiem w okupowanej Europie.